Mieszkaniec powiatu rawickiego w rejonie myjni samochodowej przy ul. Bema w Miejskiej Górce zauważył pozostawioną torbę, która przykuła jego uwagę. W środku była pokaźna suma pieniędzy.
- Około godz. 9.00 rano podjechałem na stację umyć auto - relacjonuje w rozmowie z naszym portalem mężczyzna.
- Pod jednym ze stanowisk stała papierowa torba. Myślałem, że ktoś pozbierał jakieś śmieci z auta i je zostawił. Nie zainteresowałem się od razu tym pakunkiem i zacząłem sprzątać samochód. Coś mnie jednak tknęło i zajrzałem. Była tam saszetka - w jednej przegródce było dużo drobnych monet, a w drugiej niezły plik banknotów. Spakowałem to z powrotem i wyruszyłem na komisariat, który jest zaraz obok. Tak mi podpowiedziało sumienie i tak zrobiłem - dopowiada.
Okazało się, że właściciel torby znalazł się już po niecałej godzinie. Jak przekazuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowa rawickiej komendy, do rewiru przyszedł mężczyzna. Spytał, czy przypadkiem ktoś nie przyniósł torby.
Jak się okazało, zguba już na niego czekała. Własność wróciła do właściciela.