Wyzwoliny czeladnicze to coś więcej niż tylko zakończenie nauki - to uroczysta ceremonia, która symbolicznie i oficjalnie włącza młodych adeptów do świata rzemiosła. Podczas tego wydarzenia, dawny uczeń staje się pełnoprawnym czeladnikiem. Sama nazwa "wyzwoliny" nawiązuje do tradycji cechowych sprzed wieków, kiedy to "terminator" (uczeń) był "wyzwalany" ze swojego stażu. Ta wieloletnia tradycja podkreśla ciągłość i szacunek dla fachu.
Wyzwoliny po raz drugi w powiecie rawickim.
Cech Rzemiosł Różnych w Rawiczu po raz drugi zorganizował Galę Wręczenia Świadectw Czeladniczych dla wszystkich uczniów ze szkół powiatu rawickiego, którzy zdobyli tytuł czeladnika. Tym razem uroczystość odbyła się 17 września, we wnętrzach GCKiR w Jutrosinie.
- Jestem niezmiernie dumny, iż ja jako reprezentant Cechu Rzemiosł Rożnych w Rawiczu mogę uczestniczyć w tej wyjątkowej uroczystości. Drodzy absolwenci, gratuluję wam uzyskania szczytnego tytułu czeladnika, potwierdzającego wasze kwalifikacje zawodowe. Gratuluję imponujących wyników w nauce oraz wszelkich sukcesów. Każdy z was jest niepowtarzalnym, wyjątkowym i wartościowym młodym człowiekiem o nieograniczonych możliwościach. Niech to przesłanie towarzyszy wam każdego dnia, daje siłę i pozwala uwierzyć w siebie - powiedział Fabian Małecki, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Rawiczu.
Starszy rawickiego cechu, w swoim wystąpieniu, podziękował także rodzicom uczniów, nauczycielom oraz pracodawcom za wkład włożony w wykształcenie kolejnych rzemieślników.
Wyzwoliny czeladnicze w Jutrosinie - tradycyjnie szablą
Jak przekazała Anna Sarbinowska, kierownik biura Cechu Rzemiosł Różnych w Rawiczu, na uroczystości w Jutrosinie, świadectwa uzyskały 134 osoby. Każdy, odbierając świadectwo, był symbolicznie mianowany szablą na czeladnika przez wiceprezesa Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej, Zdzisława Smolibowskiego. Do mianowania młodych czeladników służy replika szabli Jana Kilińskiego - rzemieślnika pochodzącego z Wielkopolski, który był przywódcą powstań insurekcji warszawskiej w 1794 roku.
Najlepsi z czeladników
Na gali wyróżniono także najlepszych.
- Wśród absolwentów siedem osób zdało swój egzamin na ocenę bardzo dobrą, w zawodach: elektryk, monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie, murarz-tynkarz, ślusarz i blacharz samochodowy - poinformowała Anna Sarbinowska.
Osoby te otrzymały specjalne, ozdobne świadectwa czeladnicze, pamiątkowe statuetki, a rodzice i mistrzowie, którzy ich kształcili - listy gratulacyjne. W tym gronie znaleźli się: Bilik Kacper - elektryk, Dobrochłop Wojciech - blacharz samochodowy, Kubera Jędrzej - ślusarz, Łysikowski Kamil - monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie, Stafaniak Kamil - monter zabudowy i robót wykończeniowych w budownictwie, Tyczyński Maksymilian Wiktor - ślusarz oraz Wybieralski Jakub - murarz-tynkarz.
Nie zabraknie nam fryzjerów
W tym roku swoje egzaminy czeladnicze pozytywnie zdali przedstawiciele takich profesji jak: blacharz samochodowy, cukiernik, elektromechanik, elektromechanik pojazdów samochodowych, fotograf, kucharz, mechanik pojazdów samochodowych, monter zabudowy i robót, wykończeniowych w budownictwie, murarz - tynkarz, operator obrabiarek skrawających, stolarz, ślusarz.Najmniej osób zdecydowało się zdobyć zawód: piekarz - 1 osoba, lakiernik samochodowy - 1 osoba, dekarz - 2 osoby oraz mechanik - operator pojazdów i maszyn rolniczych - 2 osoby. Najwięcej natomiast w zawodach: fryzjer - 21 osób, monter sieci i instalacji sanitarnych - 20 osób, elektryk - 16 osób.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.