Litewski projekt sfinansowany został ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu „Polonia i Polacy za Granicą 2023”, a realizowany był w dniach 12 - 15 sierpnia 2023 r.
Program artystyczny na wyjazd zespoły przygotowywały podczas kilku spotkań w swoich miejscowościach i na wspólnych próbach w sali widowiskowej OKSiAL w Miejskiej Górce. Organizator, Wielkopolski Związek Chórów i Orkiestr w Lesznie, zaprosił do współpracy instytucje kultury na Litwie: Polski Dom Kultury w Wilnie, Rejonowy Solecznicki Ośrodek Kultury, Muzeum Historyczne w Trokach oraz proboszczów parafii w Ejszyszkach i Podborzu.
Znakomita współpraca pracowników tych instytucji i proboszczów pozwoliła na sprawne zrealizowanie programu zaplanowanego przez koordynatora projektu, ku zadowoleniu uczestników koncertu oraz licznie zgromadzonych polskich i litewskich słuchaczy koncertów. Koncerty zostały przyjęte niezwykle ciepło przez słuchaczy i wiernych zgromadzonych na mszach w Ejszyszkach i Podborzu.
- Mam wrażenie, że na zawsze pozostaną z nami wspomnienia z Ejszyszek, Trok i Podborza - wspomina Jowita Augustyniak. - Spotkaliśmy się z różnymi warunkami akustycznymi, różnymi utrudnieniami natury logistycznej i organizacyjnej. Przez wszystkie przeszliśmy wspólnymi siłami, często dosłownie biegiem i na granicy zmęczenia, ale w konsekwencji zawsze z poczuciem dobrze wykonanego zadania. Cieszę się, że koncerty, które wykonaliśmy na Litwie okazały się niezwykle budujące dla naszego zespołu i spełniły funkcję integrującą środowisko chóralne gminy Rawicz, Miejska Górka i Bojanowo. Mam nadzieję, że będzie możliwość powtórzenia elementów programu na naszym terenie.
Dyrektor Domu Kultury w Rawiczu, Dariusz Taraszkiewicz, był pełen uznania, wręcz zauroczony troską chórzystów w stosunku do osób starszych oraz dzieci, z którymi wspólnie występowali. Po powrocie do Polski, Mieczysław Leśniczak z Capelli Zamku Rydzyńskiego przekazał gratulacje zespołowi, w szczególności paniom, które oczarowały go dbałością o wyrazistość tekstu wykonywanych utworów. Nie wykluczał możliwości dalszej współpracy chórzystów Koła Śpiewu im. B. Dembińskiego z Capellą Zamku Rydzyńskiego.
Swoimi refleksjami podzieli się również uczestnicy wyjazdu na Litwę.
Julia Lipowczyk (12 lat) , Młodzieżowy Chór Kameleon
- Wyjazd do Wilna bardzo zintegrował chór „Kameleon" i „Bel Canto". Bliżej się poznaliśmy, razem się śmialiśmy, rozmawialiśmy i przeżywaliśmy sympatyczne chwile – wspomina. - Koncerty były wspaniałe. Mieliśmy przeważnie liczną publiczność, co zawdzięczamy zapewne Capelli Zamku Rydzyńskiego. Pod koniec dnia byliśmy zmęczeni z powodu prób i samych koncertów, ale też szczęśliwi, że się wszystko udało. Organizatorzy bardzo się postarali, by wyjazd nam się podobał.
Lena Mazur, lat 11, Chór Bel Canto
- Lubię chodzić na chór, śpiewać, brać udział w warsztatach, jeździć na koncerty. Załamanie przychodzi zawsze pod koniec roku szkolnego, kiedy na dworze słońce, a trzeba ćwiczyć na koncert lub konkurs. Bardzo miło wspominam pobyt na Litwie. Przyjechałam bardzo zadowolona i zmęczona, ponieważ dużo zwiedzaliśmy. W regionie, w którym występowaliśmy mnóstwo osób mówi po polsku.
Hania Kaczmarek, lat 10, Chór Bel Canto
- Bardzo lubię śpiewać i wyjeżdżać na konkursy i występy. Co jakiś czas robimy sobie „ciasteczkowe” próby i wtedy jest super. Na Litwie byłam zaskoczona, że nawet dzieci mówiły po polsku. Zachwycił mnie zamek w Trokach, szczególnie wystrój komnat. Bardzo podobał mi się spacer po Wilnie oraz wjazd kolejką na wzgórze zamkowe i piękne widoki na miasto.
Jowita Skopińska, lat 10, Chór Bel Canto
- Bardzo lubię występować ze wszystkimi chórami. Podobała mi się również orkiestra. W Wilnie podziwiałam piękne widoki i zabytki. Jedzenie litewskie bardzo mi smakowało.
Maja Okupnik, lat 11, Młodzieżowy Chór Kameleon
- Wyjazd jak i koncerty na pewno zapamiętam na zawsze. Lubię śpiewać z innymi chórami, ponieważ daje to lepszy efekt i jest nam raźniej. Bardzo podobało mi się kiedy śpiewaliśmy patriotyczne piosenki i duża liczba osób zaczęła z nami śpiewać. Spodobało mi się również Wilno, a szczególnie stare miasto. Jeżeli będzie możliwość wyjazdu na takie koncerty, to z chęcią zawsze pojadę.
Dzieci i młodzież chwalila także jedzenie. Śniadaniowy prym wiodły nuggetsy z keczupem, croissanty, serki, płatki z mlekiem i banany. W czasie obiadokolacji obowiązywała „wymiana barterowa” wg zasady: ja tobie mięsko, ty mi placek ziemniaczany.
- Sporo zwiedziliśmy, mieliśmy okazję przejechać się trolejbusem, szynową kolejką na wzgórze zamkowe i zobaczyliśmy mnóstwo zabytków kultury litewskiej – kontynuuje Jowita Agustyniak. - Wśród nich było wiele związanych z polską historią. Wysłuchaliśmy barwnych opowieści związanych z pałacem w Jaszunach, zamkiem w Trokach i historią Karaimów. Odwiedziliśmy nekropolię na Rossie i mauzoleum Piłsudskiego. Zagraliśmy nawet w piłkarzyki na parafii w Podborzu. Najwięcej atrakcji zapewniła jednak całodniowa wycieczka po Wilnie z jej unikatowymi zabytkami oraz rekreacją w muzeum iluzji. Najcenniejszym i jednocześnie najważniejszym przeżyciem są jednak dwa koncerty z oprawą mszy świętej w polskich kościołach w Ejszyszkach i Podborzu oraz półtoragodzinny koncert w sali tronowej zamku w Trokach.
Wyjazd na Litwę obfitował w wiele atrakcji, dzieci wróciły z niezapomnianymi wrażeniami. Chórzyści jeszcze długo będą wspominać litewską przygodę, a szczególnie wspaniałe przyjęcie przez Polaków mieszkających w rejonie Solecznik.
O przygotowaniach do wyjazdu na Litwę można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.