Spotkanie, bogato ilustrowane przezroczami, przebiegało w odświętniej atmosferze wobec nadchodzących Świat bożego Narodzenia, kojarzącymi się nieodłącznie z radością i szczęściem.
- Nie ma jednej definicji szczęścia - wprowadziła w temat prelekcji Helena Szczypko. - Każdy odczuwa je inaczej, subiektywnie. Można jednak pokusić się o stwierdzenie, że kluczem do szczęścia jest ważność, bycie tu i teraz, świadome przeżywanie każdej chwili, zamiast wracania do przeszłości czy martwienia się o przyszłość. Pomaga to doceniać redukować stres, intensywniej odczuwać radość i spokój, dostrzegać więcej pozytywnych aspektów życia i uwalniać się od automatycznych, negatywnych reakcji.
Helena Szczypko przedstawiła ok. 30 obrazów ilustrujących ogólnie pojęcie szczęścia, uznanych przez krytyków sztuki za najwybitniejsze zilustrowanie tego uczucia. Zakres czasowy prezentacji był bardzo szeroki, począwszy od XIX w. do czasów współczesnych. Zwróciła uwagę na niuanse kompozycyjne, kolorystyczne i techniczne, podkreślając indywidualność artystów.
Wśród prezentowanych i omówionych obrazów były obrazy takich mistrzów, jak na przykład Auguste Renoir, Vincent van Gogh, Marc Chagall, czy Gustav Klimt, ale również polscy malarze, jak choćby Józef Pankiewicz.
Pokazane i omówione obrazy ilustrowały jakby dwa nurty pojęcia artystycznej koncepcji szczęścia. Z jednej strony było to zobrazowanie tego pojęcia w konkretny sposób (kontakty towarzyskie, zabawa, indywidualne emocje), z drugiej wywołanie tego uczucia u odbiorcy poprzez pejzaż, nawet miejski.
Helena Szczypko zrócila również uwagę na popularność makatek na przełomie XIX i XX wieku, które pokreśliwszy naturalne szczęście rodzinne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.