Drugiego dnia „rockowego święta” w pracowni im. Zb. Łukowiaka wystąpiły trzy formacje. Jako pierwszy koncertował zespół „Neseser”, po nim dwuosobowy „Oil Stains”, a zwieńczeniem wieczoru był występ kapeli „Motor in Corn”.
Muzyka wszystkich koncertów wpisywała się w szeroko pojętego, różnogatunkowego rocka. Było ostrzej i łagodniej, bardziej lub mniej żywiołowo.
Niedobrą tradycją koncertów staje się jakby „wpisane w program” opóźnienie rozpoczęcia występów. Pierwszego dnia byłą to godzina, drugiego trzydzieści minut. Zespoły tłumaczyły się czekaniem na widzów, ale z drugiej strony wydaje się to lekceważeniem tych, którzy przyszli punktualnie. (WJ)