Do XIX wieku był to na ziemiach polskich dzień wolny od pracy. W 1969 roku w Kościele katolickim zniesiono święto ku czci św. Mikołaja, jest to już tylko tzw. wspomnienie dowolne. Od średniowiecza w wigilię tego dnia święty Mikołaj (a właściwie osoba przebrana za niego) przynosił dzieciom prezenty. Współcześnie w Polsce nocą podkłada się dzieciom drobne upominki, małe zabawki, a przede wszystkim słodycze. W XIX i XX wieku Mikołaj został przekształcony w baśniową postać rozdającą prezenty w Boże Narodzenie, wykorzystywaną w kulturze masowej.
Kto przynosi prezenty - Święty Mikołaj czy Gwiazdor?
Rozróżnić trzeba mikołajki i wigilię Bożego Narodzenia, gdyż w obydwa te dni dzieci (ale nie tylko) otrzymują prezenty. Z mikołajkami sprawa jest jasna - upominki „dyskretnie podrzuca” Święty Mikołaj. Można go „osobiście” spotkać na ulicach miast, gdzie rozdaje słodycze, w centrach handlowych, czy na imprezach organizowanych dla dzieci. Inaczej jest z Bożym Narodzeniem.
W Małopolsce i na Śląsku Cieszyńskim prezenty pod choinką zostawia Aniołek.
Na Górnym Śląsku prezenty na Boże Narodzenie przynosi Dzieciątko utożsamiane z postacią Jezusa Chrystusa. 6 grudnia prezenty przynosi Święty Mikołaj.
Na Dolnym Śląsku prezenty w Boże Narodzenie przynosi Gwiazdka.
Mieszkańcom Płaskowyżu Tarnogrodzkiego w Boże Narodzenie prezenty przynoszą krasnoludki.
W Wielkopolsce, na Kujawach, na Pałukach, na Kaszubach i na Pomorzu Zachodnim prezenty na Boże Narodzenie tradycyjnie przynosi Gwiazdor.
Jak wygląda Gwiazdor?
Gwiazdor roznosi prezenty dzieciom z dawnych terenów zaboru pruskiego. Nie przypomina z wyglądu Mikołaja, ale podobnie jak on nagradza prezentami tylko grzeczne dzieci, niegrzeczne podobno „bije” rózgą. Gwiazdor wywodzi się z dawnej grupy kolędniczej. Jego nazwa pochodzi od tego, że był postacią, która niosła gwiazdę.
Jego strój tworzy baranica i futrzana czapa. Twarz ma ukrytą pod maską lub zamazaną sadzą. Nosi ze sobą wór z prezentami, ale także... rózgę! Jego atrybutem jest także dzwonek, który sygnalizuje jego przyjście. Gwiazdora od św. Mikołaja różni przede wszystkim kolor stroju. Św. Mikołaj najczęściej ma czerwony płaszcz i czapkę, obszyte białym futrem, podczas gdy ubiór gwiazdora ma barwę brunatną. Twarzy świętego Mikołaja nie ukrywa też żadna maska czy sadza. Obecnie Gwiazdor jednak coraz bardziej strojem upodobnia się do świętego Mikołaja. Często towarzyszą mu Śnieżynka i Elfy.
Skąd przybywa św. Mikołaj?
Większość dzieci wie, że jest to Laponia (Finlandia), a dokładnie miasteczko Rovaniemi, które uchodzi za oficjalną siedzibę świętego Mikołaja. Jej ozdobą jest niewielki warsztat, zlokalizowany dokładnie w miejscu, przez które przebiega koło podbiegunowe. Właśnie tam marzenia dzieci są przekuwane na wspaniałe prezenty. Największą atrakcją okolicy jest góra Korvatunturi. To szczyt w kształcie gigantycznego ucha, przez które podobno da się usłyszeć życzenia wszystkich dzieci. W głębi masywu krje się sekretne biuro Mikołaja, w którym skrupulatnie notowane są wszystkie prośby milusińskich. Jednak nie wszyscy zgadzają się z Finami i na mapie świata można znaleźć jeszcze kilka innych miasteczek, w których legenda o świętym Mikołaju staje się rzeczywistością.
Listy do świętego Mikołaja dzieci powinny słać na adres: Santa Claus, Arctic Circle/Napapiiri FIN-96930, Rovaniemi, Finlandia. Corocznie na ten adres przychodzi ponad pół miliona listów. Co dziesiąty pochodzi z Polski. Na 40 tysięcy z nich Mikołaj odpowiada wiosną.
Gwiazdor nie mieszka w Laponii, jego wygląd wskazuje na bardziej rodzime pochodzenie, na okolice, po których chodzi, odwiedzając dzieci.
Wizerunek św. Mikołaja i Coca-Cola
Święty Mikołaj ma wiele nazwisk, także tradycje obchodzenia jego urodzin pokrzyżowały się i poplątały w całym chrześcijańskim świecie. Jego nazwisko wymawiane jest na wiele sposobów: Николай, Νικόλαος, Mikołaj, Gwiazdor, Nicolas, Sint Nicolaas, Sinterklaas, Santa Claus, Dziadek Mróz itd. Są kraje, gdzie tradycje związane z Mikołajem są bardzo silne i unikalne, jak w Holandii, są też kraje, gdzie Mikołaj prezenty przynosi pod choinkę, jak Santa Claus w USA i są kraje nie znające tej tradycji w ogóle.
Do Europy popularny współcześnie wizerunek św. Mikołaja trafił ze Stanów Zjednoczonych. Przez lata współistniały tam tradycje anglosaskie i holenderskie. W tradycji Wielkiej Brytanii istniała postać Father Frost, coś w rodzaju Dziadka Mroza. To była postać przedchrześcijańska, podobnie jak nasz Gwiazdor. Miała przynosić dostatek i zaprowadzać porządek, pilnować, żeby zima w odpowiednim czasie odeszła i pojawiło się lato. Gdy kolonizowano Amerykę, w Nowym Jorku, który wtedy był jeszcze Nowym Amsterdamem, pojawili się Holendrzy ze swoją tradycją Sinterklaasa - adwentowego darczyńcy.
Z połączenia tradycji brytyjskich i holenderskich powstał miks odnotowany w literaturze pięknej. Znana jest książeczka z tamtych czasów, opowiadająca o odwiedzinach świętego Mikołaja. Sinterklaasa przemianowano w niej na Santa Clausa. Opisano zwyczaje holenderskie i trochę zmniejszono postać świętego Mikołaja. W kolejnej publikacji już był całkiem mały, żeby mógł wejść do mieszkania przez komin. Przychodził 24 grudnia, a właściwie przyjeżdżał zaprzęgiem i przynosił podarki. Holenderski Sinteklaas przybywał na latającym koniu, stąd pewnie późniejsze latające renifery. Taki wizerunek coraz bardziej się upowszechniał.
Dopiero w latach 20. XX wieku artysta przygotowujący kampanię reklamową dla Coca-Coli zaadaptował do niej małego Santa Clausa. Przywrócił mu „normalne” rozmiary i ujednolicił jego strój. Tak powstał znany ogólnie święty Mikołaj - Santa Claus. Upowszechnił się błyskawicznie, a ekspansja amerykańskiej kultury sprawiła, że trafił również do Europy, a nawet do Japonii.
Jakim pojazdem porusza się św. Mikołaj?
Przez wieki nie tylko zmienił się wygląd św. Mikołaja, ale również sposób podróżowania. Przede wszystkim wzbogacił się o reniferowy zaprzęg, który od XX wieku prowadzi czerwononosy Rudolf. Jego postać w 1939 roku stworzył ilustrator i autor książek dla dzieci, Robert May dla sieci sklepów Montgomery Ward. Już w pierwszym roku jego opowieść rozdawana dzieciom, które odwiedziły sklepy w okresie świątecznym, sprzedała się w 2,5 mln egzemplarzy, a Rudolf na stałe dołączył do zaprzęgu świętego Mikołaja. Z czasem stał się postacią znaną nie tylko z książeczki dla dzieci, ale również bohaterem piosenek i filmów.
Rudolf ma magiczny, czerwony nos, który oświetla Mikołajowi drogę w noc wigilijną. Według historii opisanej przez Roberta Maya, jest synem Donnera, jednego z ośmiu pierwotnych reniferów świętego Mikołaja wymienionych w wierszu A Visit from St. Nicholas. Przez swój nos stał się wyrzutkiem i obiektem docinków ze strony innych reniferów. Pewnego razu noc wigilijna była tak mglista, że Mikołaj chciał zrezygnować ze swej corocznej podróży dookoła świata. Kiedy jednak zauważył Rudolfa, zdecydował, że jego nos będzie wyśmienitą lampą i oświetli mu drogę. Od tego czasu Rudolf jest stałym członkiem zaprzęgu Mikołaja i cieszy się szacunkiem innych reniferów.
Źródło zdjęć i tekstu: Wikipedia, mamotoja.pl, wiatrak.pl, farmer.pl, ddtorun.pl, pxhere.com, publicdomainreview.org
*Mikołaj z Miry, święty Mikołaj (gr. Άγιος Νικόλαος, łac. Sanctus Nicolaus), znany również jako Mikołaj z Bari, to święty katolicki i prawosławny. Najstarsze przekazy o nim pochodzą z VI wieku. Według średniowiecznej hagiografii żył na przełomie III i IV wieku (legendarne przekazy twierdzą, że urodził się około roku 270, a zmarł 6 grudnia między rokiem 345 a 352), był biskupem Miry w Licji, wsławił się cudami oraz pomocą biednym i potrzebującym. Przez wieki był jednym z najbardziej czczonych świętych na Zachodzie i Wschodzie. Największe jego sanktuarium znajduje się we włoskim Bari.
Źródło: Wikipedia
O zeszłorocznej wizycie Motomikołajów na rawickim rynku, można przeczytać TUTAJ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.