Strongmani w Bojanowie. Spacer farmera, waga płaczu i uchwyt Herkulesa [ZDJĘCIA]

W sobotnie popołudnie (3.05.2025 r.) odbył się Piknik Militarny. W jego skład wchodziła impreza samochodowo-motocyklowa, pokaz walki szablą, inscenizacja historyczna czy rozstrzygnięcie konkursu "Bojanowo Patriotycznie".

Ostatnim punktem programu były zawody strongmanów. Do rywalizacji zaprosili Tyberiusz Kowalczyk i Ireneusz Kuraś. Przygotowali trzy konkurencje. Ze spacerem farmera mierzyli się ojcowie z synami, a w jednym przypadku - z córką. Dla pań przygotowana została waga płaczu. Uczestniczki poradziły sobie znakomicie. Chętni panowie startowali w konkurencji uchwyt Herkulesa. Za zadanie mieli podnieść opla. Większości to się udało, choć łatwo nie było.

Zawody strongmanów w Bojanowie

Było wielu mieszkańców naszej gminy, ale i gości - mówi Daria Głuszek, dyrektor Gminnego Centrum Kultury, Sportu, Turystyki i Rekreacji w Bojanowie. - Przypominam sobie, że na jednej z poprzednich edycji Dni Bojanowa mieliśmy zawody strongmanów. To się bardzo podobało. Panowie Tyberiusz i Irek są sympatyczni. Porwali publiczność do zabawy - dodaje. 

Jak podkreślili strongmani, uczestnicy imprezy w Bojanowie mieli krzepę.

- To ma być zabawa. Dobieramy takie obciążenia, by nikomu krzywda się nie stała. Bezpieczeństwo dla nas jest najważniejsze, nikt tu nie ma wyzionąć ducha - podkreślili Tyberiusz Kowalczyk i Ireneusz Kuraś. - Pan Przemek, który wygrał uchwyt Herkulesa, mimo że był szczupły, pokazał swoją moc. Pokonał rywali, którzy ważyli więcej od niego. Panie również były silne. Cieszymy się, że tak chętnie przystąpiły do konkurencji. Dzieci także spisały się kapitalnie. Była z nami bardzo fajna publiczność. Dobrze się bawiła, reagowała na wydarzenia. Nic, tylko organizować takie imprezy - dodali.