Ostatnim akcentem obchodów 94. rocznicy powrotu Rawicza w granice Polski, był wieczór autorski Sabiny Klak, zorganizowany w ratuszu przez Muzeum Ziemi Rawickiej.
Wraz z pochodzącą z Rawicza, ale urodzoną w Wałbrzychu poetką, wystąpili jej przyjaciele ze Stowarzyszenia Artystycznego „Koniugacja”: Eleonora Młoda, Jacek Kleszczyński, Jacek Pietrzyk (recytowali wiersze) oraz Sara Kicińska, Igor Demuth (śpiewali piosenki z tekstami poetki i muzyką Przemysława Maćkowiaka). Całość spotkania prowadziła, również „koniugantka”, Dorota Łukowiak. Oprawę muzyczną zapewnił leszczyński zespół „Mus Trio”.
W rozmowie z Dorotą Łukowiak poetka opowiedziała o swoich inspiracjach i dążeniach twórczych. - Świat jest przyczyną, nie skutkiem. To nie on nami kieruje, możemy wpływać na swoje życie i je kształtować - mówiła. - Nie boję się starości, bo wierzę, że po śmierci jest coś jeszcze. Moje przemyślenia i dochodzenie do prawdy, zawieram w wierszach, które są próbą komunikacji z innymi ludźmi.
Poezja Sabiny Klak jest nachalnym „poezjowaniem”, nie ma w niej udziwnień formalno-słownych. Oscyluje wokół archetypowych pojęć, jak: miłość, przyjaźń, samotność, szukanie Boga i prawd absolutnych. Z jednej strony jest stonowana, ale z drugiej wystarczy się w nią wsłuchać, by odkryć duży ładunek emocji.
W prezencie od przyjaciół z „Koniugacji” Sabina Klak otrzymała „coś na rozgrzewkę dzienną”, czerwone skarpetki na „ciepło nocne” i … pieluszkę. Ten ostatni upominek związany jest z jej niecodziennym poczuciem humoru, a ma być zabezpieczaniem, gdyby ...popuściła ze śmiechu. (WJ)
Wieczór autorski Sabiny Klak
Opublikowano:
Autor: Anna Konieczna
Przeczytaj również:
Kultura
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE