Trasa podróży wiodła od Neapolu, poprzez Herkulanum i Pompeje, przez uwiecznioną w piosenkach wyspę Capri, nad największe jezioro we Włoszech, Garda, którego największa głębokość wynosi 346 m. W tętniącym życiem i kolorami Neapolu, gdzie króluje pizza, urokliwe wąskie uliczki pozstawiają niezapomniane wrażenia.
- Pompeje i Herkulanum zniszczyła potężna erupcja wulkanu Wezuwiusz w 79 roku n.e. - opowiadała Izabela Seifert. - Wulkan pokrył Pompeje grubą warstwą popiołu wulkanicznego i lapilli, natomiast Herkulanum pochłonęły gorące i niszczycielskie spływy piroklastyczne. Tragedia zakończyła życie miasta i jego mieszkańców. Prace archeologiczne rozpoczęły się jeszcze w połowie XVIII w. i praktycznie trwają do dzisiaj.
Izabela Seifert bardzo ciekawie opowiadała o codziennym życiu we Włoszech, zabytkach i ich historii, łącząc to z rożnymi ciekawostkami. Przykładem może być „szpital dla lalek” w Neapolu, czy jazda kolejką linową na szczyt Monte Baldo nad Jeziorem Garda. Tutaj ciekawostką były wagoniki, które obracały się dookoła swoje osi. Tym samym widoki były wspaniałe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.