reklama
reklama

Był znanym w Rawiczu i okolicy piekarzem. Nie żyje Zdzisław Toporski

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Joanna Miśkowiak

Był znanym w Rawiczu i okolicy piekarzem. Nie żyje Zdzisław Toporski - Zdjęcie główne

Zdzisław Toporski miał 78 lat | foto Joanna Miśkowiak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Odeszli Zdzisław Toporski zmarł nagle wczoraj wieczorem. Miał 78 lat.
reklama

Zdzisław Toporski był osobą znaną nie tylko w Masłowie, ale całej gminie i jej okolicy. Przez kilkadziesiąt lat prowadził rodzinną piekarnię - opartą na starych recepturach swojego ojca. 

Zdzisław Toporski całe życie związał z Masłowem

Piekarnia Zdzisława Toporskiego znajduje się przy ul. Śląskiej w Masłowie i jak sam wyjaśniał, była w tym budynku od zawsze, bo w pobliżu niegdyś znajdował się też młyn.

- Mój ojciec, pochodzący z Inowrocławia kupił ją w 1933 roku. Osiedlił się tutaj po wojnie z moją mamą, która pochodzi ze Słupi - opowiadał kilka lat temu Zdzisław Toporski. - Wcześniej mieli piekarnię w Rawiczu, ale uznali, że tam za duża konkurencja, dlatego przenieśli się tutaj. Ja tu się urodziłem. Z piekarnią związałem całe życie. Tutaj uczyłem się od ojca - w starej piekarni, gdy jeszcze wszystko robiliśmy ręcznie.

Piekarz i pasjonat

Zdzisław Toporski większości masłowian kojarzyć się będzie zawsze ze smakami dzieciństwa. Choć z czasem zakład się zmieniał, poobnie jak jego załoga, to od lat nie maleje popularność na "bułki od Toporskiego", mleczne rogaliki, drożdżówki „z metra” z marmoladą i zawijany makowiec z kruszonką. - Mój ojciec sam je wymyślił. My przez tyle lat trzymamy się przepisów. Gdy chcieliśmy coś zmodyfikować, ludzie to zauważyli - wyjaśniał piekarz. Był dumny z tego, że niektóre osoby potrafiły pokonać wiele kilometrów, by przyjechać po chleb specjalnie do Masłowa. 

Zdzisław Toporski był raczej skromną osobą. Znano go nie tylko z działalności zawodowej, ale też z innych pasji. Hodowował kuce, gołębie, różne gatunki kur. Czasem rzeźbił. W okresie przedświątecznym wykonywał niewielkie żłóbki, m.in. z szyszek, mchu i hub.

Zdzisław Toporski odszedł nagle

Choć od kilku lat masłowski piekarz miał problemy ze zdrowiem, to nikt nie spodziewał się, że odejdzie tak nagle. Zmarł w sobotę 15 stycznia około godziny 22.00. Zasłabł podczas rodzinnej uroczystości i reanimacja wykonywana przez kilkadziesiąt minut tuż pod jego domem, niestety nie przyniosła skutku.

Zdzisław Toporski 22 grudnia skończył 78 lat.

Bliskim składamy wyrazy współczucia.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama