Zmiany na stanowisku powiatowego lekarza weterynarii w Rawiczu zaszły w minionym, 2024 roku, kiedy to dotychczasowy powiatowy lekarz weterynarii, lek. wet. Dominika Kmet, otrzymała powołanie na stanowisko Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Poznaniu. Wtedy też lek. wet. Magdalenie Ogińskiej powierzono pełnienie obowiązków powiatowego lekarza weterynarii. Oficjalnie powołanie na to stanowisko otrzymała w marcu tego roku.
Magdalena Ogińska zna teren i jednostkę
Magdalena Ogińska - jak sama wyjaśnia - pochodzi z Korzeńska i ukończyła Wydział Medycyny Weterynaryjnej we Wrocławiu.
- Pracę w Powiatowym Inspektoracie Weterynaryjnym rozpoczęłam w grudniu 2006 roku i była to moja pierwsza praca po studiach - wskazuje.
Zanim Magdalena Ogińska objęła pełnienie obowiązków jako powiatowy lekarz weterynarii była lekarzem w zespole ds. zdrowia i ochrony zwierząt.
- "Zakaźnikiem" jestem nadal, bo nie mamy innego lekarza w dziale chorób zakaźnych - wyjaśnia.
Podkreśla także, że dzięki temu, że do tej pory dużo pracowała w terenie bardzo dobrze zna specyfikę powiatu rawickiego oraz większość ludzi i podmiotów.
Wiele wyzwań przed Magdaleną Ogińską
Magdalena Ogińska wskazała dwa największe wyzwania jakie czekają ja na nowym stanowisku - wysoce zjadliwa grypa ptaków i pryszczyca.
- Ochrona powiatu przed ptasią grypą jest bardzo dużym wyzwaniem, dlatego, że u naszych sąsiadów, chociażby w powiecie krotoszyńskim, dzieje się w tym zakresie bardzo dużo - wskazuje.
Jednocześnie, korzystając z okazji, apeluje do hodowców, zarówno tych dużych, jak i właścicieli hodowli przyzagrodowych o stosowanie się do zasad bioasekuracji i wytycznych pracowników inspektoratu.
- Muszę powiedzieć, że świadomość wśród hodowców jest różna, od bardzo wysokiej do bardzo kiepskiej - komentuje.
Podkreśla, że zalecenia są wynikiem pracy w terenie specjalistów oraz ich analiz, które mają zapobiec olbrzymim stratom dla hodowców.
- Podobnym wyzwaniem jest pryszczyca. Powiat rawicki jest powiatem rolniczym i hodowców jest bardzo dużo. Mamy około 1200 stad utrzymujących bydło, a to jest jakieś 60.000 sztuk. Około 500 stad utrzymuje świnie w ilości około 100.000. Mamy też drobniejsze stada owiec i kóz - wylicza Magdalena Ogińska.
Przypomina, że wszystkie te gatunki są wrażliwe na wirusa pryszczycy.
- I tutaj też duży apel do hodowców, żeby się zastanowili trzy razy zanim zakupią nowe zwierzęta do gospodarstwa, bo to, co tańsze nie zawsze jest lepsze. Cena idzie w parze z jakością, a co za tym idzie, żeby hodowcy sami sobie nie wprowadzili choroby do stada. Pryszczyca to koszmarna choroba i niesie ze sobą poważne konsekwencje - blokowanie rynków zbytu, zakazy przemieszczania zwierząt, likwidację zakażonych i kontaktowych stad - zaznacza.
Magdalena Ogińska pokieruje zgranym zespołem
Magdalena Ogińska przyznała, że długo wahała się czy objąć stanowisko powiatowego lekarza weterynarii. Jednym z argumentów, który przeważył, aby przyjąć funkcję był zespół współpracowników.
- Doktor Kmet udało się stworzyć bardzo udany zespół ludzi. Udało mi się wszystko podtrzymać i bardzo się cieszę, że współpraca się układa. Z przyjemnością się kieruje takim zespołem, który wie po co tu jest, wie co robi, jest bardzo dobry merytorycznie, a przy tym życzliwy i koleżeński. Życzyłabym innym powiatowym lekarzom, żeby tak dobrze trafili, jeśli chodzi o współpracowników - zaznaczyła.
A jakie ma marzenie zawodowe?
- Przede wszystkim, żeby żadne choroby nas tutaj nie dosięgnęły i będziemy wszyscy spokojnie pracować i żyć, zarówno rolnicy, podmioty nadzorowane jak i pracownicy Powiatowego Inspektoratu - zakończyła.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.