reklama
reklama

Czym jest VLOS, czyli pilot drona w zasięgu wzroku?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Materiały partnera

Czym jest VLOS, czyli pilot drona w zasięgu wzroku? - Zdjęcie główne

foto Materiały partnera

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Promowane Niektórzy z nas doskonale wiedzą czym jest VLOS, a ta wiedza rzecz jasna dotyczy operatorów dronów, którzy za pomocą tego typu maszyn tworzą filmy promocyjne i reklamowe. Mowa tu dokładnie o tym, że są to uprawnienia, które dostaje się po tym Europejskim kursie na pilota drona i dzięki nim można nagrywać filmy promocyjne i to nawet w przestrzeni publicznej.
reklama

Nie tracenie kontaktu wzrokowego.

W czasach obecnych pilot drona nie powinien tracić kontaktu wzrokowego ze swoją maszyną i tego nawyku uczy kurs. Problem tkwi też i w tym, że to trudne, bo trzeba także skupić wzrok na tym kontrolerze danego drona, bo to właśnie za jego pomocą programuje się daną maszynę do wykonania sekwencji manewrów. Tego typu podział zadań jest rzecz jasna tym dość trudnym i dlatego właśnie wielu z nas czasami szuka pomocy przy kręceniu filmów. Drugi operator wydaje się być dobrym rozwiązaniem, bo ta druga osoba musi jedynie patrzeć na maszynę, wtedy gdy pierwszy pilot ją programuje. Niektórzy właśnie tak postępują, bo właśnie tak można zrobić więcej w krótkim czasie, czyli efektywniej wykorzystać te minuty w powietrzu, które ze względu na ograniczony czas lotu drona są cennymi, czyli ten cały VLOS nie jest powiązany ze stu procentową czujnością, ale ze względu na rozbudowaną elektronikę nie musi tak być.

Kurs.

Pewnym jest to, że na kursie uczą nas tego by nie tracić kontaktu wzrokowego z naszym dronem, bo to podstawowa zasada VLOS, ale na tym kursie nauczymy się też i tego nie wlatywania w przestrzeń powietrzną lotniska. Takie wtargnięcie w skrajnych przypadkach może wywołać katastrofę lotniczą, ale to raczej tylko ta jedna z ewentualności. Zdecydowanie częściej taki dron w złym miejscu wywoła paraliż pracy lotniska. Mowa tu o jednym lub o kilku opóźnionych lądowaniach i o znacznych kosztach tych opóźnień. Za tego typu lekko myślne zachowanie ktoś musi ponieść odpowiedzialność karną. Kolejnym kluczowym aspektem na takim kursie jest rzecz jasna pamiętanie o możliwościach własnego drona, czyli o tym by nie latać gdy wiatr boczny jest zbyt silny, bo przez to możemy stracić wartościowe narzędzie pracy. Kursy tego typu uczą też nie latania tam, gdzie sygnałów WiFi jest zbyt wiele, bo dron może się pogubić.

Efektywność.

Zasady VLOS wydają się po części sprzeczne z efektywnością, bo niestety trzeba też zerkać na kontroler, a ten ma spory ekran, czyli sygnał do niego przekazuje dron. Z tej przyczyny nie powinniśmy ciągle patrzeć na drona, tylko skupić się na zaprogramowaniu jego manewrów i ruchów kamery w czasie rzeczywistym. Tę lepszą efektywność dają nam podzespoły danego drona i jego oprogramowanie. wiele znaczą też czujniki danego drona, które zapobiegają kolizjom z drzewami oraz z budynkami. Elektronika ta wspomaga naszą efektywność, ale też trzeba sobie umieć radzić bez niej, bo jeśli da się dronowi zbyt wiele tych zaprogramowanych komend to może się on pogubić i to znacząco, bo każda z tych komend to obciążenie dla podzespołów elektronicznych. Dlatego przez jakiś czas warto pilotować manualnie i patrzeć na daną maszynę, bo nie z każdą sytuacją radzi sobie oprogramowanie i czujniki.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama