XFS na start!
Zanim rozpoczęłą się zawodowa kariera Gamrota, Polak notował sukcesy na arenie amatorskiej. Wystarczy wspomnieć tutaj o złotym medalu Mistrzostw Europy w 2012 roku, a wcześniej medalach młodzieżowych i amatorskich na imprezach w naszym kraju.Mateusz Gamrot swoją przygodę z zawodowymi sportami walki rozpoczął w 2012 roku, kiedy to stoczył swój pierwszy pojedynek. Rozpoczął od razu w dobrym stylu, pokonując Arbiego Shamaeva przez TKO. Rywal był tak mocno obijany, że sędzia zdecydował o przerwaniu tej walki, także już w debiucie Gamer wszedł w mocnym stylu do sportów walki. Dobrą formę udało mu się potwierdzić również w drugiej rywalizacji, gdzie pokonał przez poddanie Tomasza Mateuszewskiego. Tym razem potrzebował zaledwie 1 minuty i 11 sekund, aby zaliczyć drugą wygraną. Trzecim i jednocześnie ostatnim testem Gamera w XFS był pojedynek z Tomasem Deakiem, gdzie po raz pierwszy w karierze Mateusz Gamrot nie wygrał walki przed czasem, a dopiero po decyzji sędziów.
Ogólnie patrząc, początek przygody tego zawodnika ze sportami walki był znakomity, a trzy wygrane z rzędu zrobiły wrażenie nawet na organizatorach KSW, czyli największej federacji sportów walki w naszym kraju. Mateusz Gamrot zadebiutował w nowej organizacji po trzech wygranych z rzędu, więc oczekiwania były spore, ale eksperci zwracali uwagę na to, że będzie miał przed sobą o wiele trudniejsze zadania, niż dotychczas.
Początki w KSW!
Pierwszym rywalem Gamera w KSW był Mateusz Zawadzki. Obaj zawodnicy wystąpili podczas KSW 23, gdzie walką wieczoru było starcie Mameda Chalidowa z Manhoefem. Gamrot potwierdził formę z poprzednich pojedynków i również na KSW rozpoczął od wygranej. Po raz 3 z 4 dotychczasowych walk wygrał przed czasem przez TKO w drugiej rundzie. Narożnik przeciwnika zdecydował się o przerwaniu pojedynku. Na swoją kolejną walkę Gamer nie musiał czekać zbyt długo, ponieważ po kilku miesiącach po raz kolejny wyszedł do klatki. Tym razem na rywalizację z zagranicznym rywalem, czyli Andre Winnerem. W tym przypadku nazwisko rywala nie było jednak przepowiednią, ponieważ to Gamrot piąty raz z rzędu pokonał swojego rywala, ale po raz drugi przez decyzję – łatwo nie było. W podobnym stylu zakończyła się kolejna walka, w której wyszedł na Jeffersona George. Ponownie o wygranej Polaka zdecydowali sędziowie. Ogólnie nie można jednak było mówić, aby któraś z decyzji była niezasłużona.Po 6 wygranych walkach z rzędu Gamrot wyskoczył na przerywnik w CWFC 72. Podczas Cage Warriors Fighting Championship Polak pokonał przed poddanie Tima Newmana, a w polskich mediach branżowych, które informują o wydarzeniach w sportach walki, Gamer stał się nazwiskiem, na które eksperci poważnie zaczęli zwracać uwagę.
Polak notował swoje kolejne wygrane, aż w maju 2016 podczas KSW 35 otrzymał pierwszą w życiu szansę do walki o pas mistrzowski KSW. Starcie potoczyło się po myśli Polaka, który pokonał Mansoura Barnaouiego po trzech rundach walki. Jest to przełomowe wydarzenie w karierze Polaka, który wszedł na szczyt w KSW po kilku starciach dla tej organizacji, a następnie nie oddał pasa aż do końca swojej kariery w tej organizacji. Żaden z rywali, nawet Norman Parke nie był w stanie odebrać mu pasa.
Atuty Gamrota
Gamer przez większą część swojej kariery był kojarzony głównie ze znakomitymi zapasami. Polak potwierdzał to w kolejnych pojedynkach, a przecież w przeszłości doskonale radził sobie w brazylijskim jiu-jitsu, wygrywając złote medale w Mistrzostwach Polski. W 2014 roku wygrał również Mistrzostwa Europy ADCC.Polak potrafił jednak zaskoczyć poszczególnych rywali. Warto tutaj wspomnieć o jednym z ostatnich starć Gamrota dla KSW. Mowa o walce numer trzy z Normanem Parke, gdzie stawka była ogromna, a przeciwnik nie zrobił wagi. Wszyscy spodziewali się, że Gamer poszuka parteru, na co gotowy był jego przeciwnik. Polak doskonale przygotował się stójkowo i wypunktował swojego rywala, pokazując, że jak nigdy dotąd doskonale przygotował się w tej płaszczyźnie. Taka dyspozycja zaskoczyła nawet ekspertów od KSW i redakcję mma24. Po tym starciu powstało wiele artykułów na temat rozwoju Gamrota, które wskazywały, że Polak realnie może zacząć myśleć o UFC, ponieważ KSW jest dla niego zbyt małe.
Transfer do UFC!
Transfer Mateusza Gamrota do UFC był szeroko komentowany w mediach branżowych. Był to moment, na który czekało wielu kibiców polskiego MMA, ponieważ walki Gamera w KSW były już po prostu nudne, gdyż wygrywał z każdym rywalem, jakiego przedstawiali mu włodarze.Debiut Polaka zapowiadał się bardzo ciekawie, ponieważ po serii wygranych kibice byli chętni na realny test jego możliwości. Pierwszym przeciwnikiem w ramach UFC na UFC FN 180 został Guram Kutateladze. Ogólnie Polak nie wypadł tak dobrze, jak podczas swoich walk w KSW, jednak powinien był wygrać to starcie, a sędziowie podjęli inną decyzję. Było to o tyle szokujące, że nawet sam przeciwnik przyznał, że realnie przegrał pojedynek w wywiadzie po walce.
Redaktorzy mma24 uważali podobnie, że Gamer wygrał to starcie. W kolejnym pojedynku na UFC rywalem Polaka został Scott Holtzman. Tutaj Gamrot nie planował już zostawiać decyzji w rękach sędziów, więc zakończył walkę w drugiej rundzie po KO. Jednocześnie zgarnął również bonus za spektakularne zakończenie rywalizacji. Podobnym scenariuszem zakończyły się dwa kolejne starcia dla UFC, więc Polak zasygnalizował swoją obecność po początkowej porażce w znakomity sposób.
Najpoważniejszym sprawdzianem dla Gamera miał być pojedynek z Armanem Tsarukyanem. W tym starciu Polak okazał się lepszy, jednak wygrał dopiero po decyzji sędziów, która obiektywnie patrząc, mogła pójść w dowolną stronę. Była to prawdopodobnie najbardziej wyrównana walka w karierze Gamrota. Tym razem jednak arbitrzy oddali to, co zabrali mu w debiucie. Po serii czterech wygranych w polskich mediach zaczął pojawiać się temat walki o pas, jednak Gamer przegrał kolejny pojedynek z Amerykaninem Dariushem.
Po tej porażce walka o pas odsunęła się w czasie, jednak Mateusz Gamrot ma wszystko w swoich rękach, jeśli zacznie wygrywać walkę za walką, a jest do tego zdolny. Redakcja mma24 uważa go za jednego z najlepszych Polaków w organizacji UFC, który może wkroczyć do walki o pas w najtrudniejszej kategorii wagowej, ale czas pokaże!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Filip Mełnicki – obecnie związany z agencją iGaming Nomads. Od 2 lat w branży iGaming, zajmuje się pisaniem artykułów o sporcie i zakładach bukmacherskich. Prywatnie fan Twardych Pierników Toruń.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.