Piłka nożna. Wysokie zwycięstwo Szoku Bojanowo. Podopieczni Tomasza Rybarczyka ostatnie swoje spotkanie rozegrali w Kąkolewie. Formalnie, byli gospodarzami meczu z Błękitnymi.
Ze względu na zły stan murawy w Bojanowie, spotkanie przeniesiono na obiekt w powiecie leszczyńskim. Szok przystąpił do niego bez ośmiu kontuzjowanych piłkarzy. Szansę gry otrzymali kolejni dwaj młodzi zawodnicy. Na bramce stanął 15-letni Michał Pastor, a pod koniec spotkania na murawę wszedł - również 15-letni - Filip Berger. Najstarszym wśród piłkarzy z Bojanowa był 21-latek.
Rywalizację lepiej rozpoczęli Błękitni. Kilka minut po pierwszym gwizdku sędziego objęli prowadzenie. Z upływem czasu to Szok przejął inicjatywę. W 32. minucie podopieczni Tomasza Rybarczyka wyrównali. Więcej bramek w pierwszej części spotkania nie było.
To, co nastąpiło w drugiej połowie, zaskoczyło wszystkich, obecnych na stadionie. Piłkarze Szoku grali niezwykle skutecznie. Strzelili pięć kolejnych bramek. - Wszystkie padły po akcjach zespołowych - podkreśla Tomasz Rybarczyk. Podcięło to skrzydła Błękitnym, którzy nie potrafili znaleźć recepty na pokonanie młodego bramkarza z Bojanowa. - Nasze umiejętności możemy pokazać tylko na równym i ładnym boisku - podsumował szkoleniowiec Szoku.
Szok - Błękitni 6:1 (1:1)
Skład Szoku: Pastor - Bella, Bela, Mróz, Migdalczyk - Adamczak (83' Radojewski), Szarzyński, Smektała (75' F. Berger) - Zaborowski,.G. Berger, Lisiecki (55' Straburzyński)
Bramki dla Szoku:
1:1 Lisiecki 32,
2:1 Lisiecki 54,
3:1 Strabuszyński 62,
4:1 Berger G. 66,
5:1 Zaborowski 78
6:1 Berger G. 82