W sobotę w Dębnie Polskim byliśmy świadkami kolejnych powiatowych derbów, zmierzyły się Pelikan i Awdaniec. Obie drużyny były mocno podbudowane ostatnimi pojedynkami. Pelikan wysoko ograł ówczesnego wicelidera - Sokół Chwałkowo. Awdaniec natomiast w końcówce wyszarpał remis w starciu z Ruchem Bojanowo.
Mecz od początku był bardzo twardy i wyrównany. Nikt nogi nie odstawiał, jak przystało na mecz derbowy. Pierwszą i jak się później okazało, jedyną bramkę tego dnia strzelił Adam Spychalski. Było to w 44. minucie, ale druga połowa, mimo braku goli, do nudnych nie należała. Pelikan starał się odrobić straty, jednak brakowało ostatniego podania. W 50. minucie kontuzji nabawił się bramkarz Awdańca Patryk Suchanecki. Zastąpił go zawodnik z pola - Hubert Panek, który pewnie interweniował w kilku sytuacjach. Do końcowego gwizdka więcej bramek nie zobaczyliśmy. Dzięki tej wygranej, podopieczni Nowickiego znacznie zbliżyli się do podium A klasy. W następnej kolejce Awdaniec zmierzy się z Mas Rolem Spławie. Pelikan natomiast uda się na kolejne derby. W 12. kolejce sprawdzi formę Ruchu Bojanowo.
Pelikan Dębno Polskie - Awdaniec Pakosław 0:1 (0:1)
0:1 - Adam Spychalski (44')
Pelikan: Paweł Niedbała - Igor Kal, Tomasz Ekstedt, Krzysztof Paprocki, Piotr Leśny (70'Andrzej Nowak), Jakub Ryznar, Michał Berger, Tomasz Leciejewski (55'Konrad Szymankiewicz), Norbert Hodura, Adrian Kaiser, Łukasz Bojdo
Awdaniec: Patryk Suchanecki (50'Krzysztof Paca) - Hubert Panek, Konrad Kaliciński, Hubert Kaliciński, Szymon Szwarc, Rafał Spychalski, Dominik Małecki, Miłosz Kaczmarek (90'Dawid Krzyżosiak), Adam Spychalski, Karol Deka, Wojciech Cieplik (75'Paweł Zimny)
Co po meczu powiedzieli trenerzy obu drużyn, przeczytasz w aktualnym wydaniu "ŻR".
