Siódmy zespół rozgrywek Red Box klasy okręgowej, gr. 4 podejmował w sobotnie popołudnie (29.03.2025 r.) wicelidera - PKS Racot. Pierwsza połowa była wyrównana, choć optycznie to goście lepiej się prezentowali. Więcej pracy miał bramkarz Michał Pastor. Za wrażenie artystyczne punktów się jednak nie przyznaje. Skuteczniejsza w ataku była drużyna gospodarzy.
Ruch Bojanowo podejmował PKS Racot
Wynik otworzył Ryszard Lipowicz. Wykorzystał rzut karny. Wcześniej faulu w szesnastce na Wojciechu Hankiewiczu dopatrzył się arbiter. Goście protestowali, ale sędzia główny zdania nie zmienił.Dlaczego warto walczyć o piłkę w polu karnym rywali, udowodnił napastnik Ryszard Lipowicz. Wykorzystał nieporozumienie przyjezdnych. Naciskany defensor gości podał wysoką piłkę do swojego bramkarza. Golkiper starał się ją przyjąć klatką, ale mu odskoczyła. Ryszard Lipowicz najszybciej dobiegł do piłki. Widząc lepiej ustawionego kolegę z zespołu, podał mu. Grzegorzowi Bergerowi pozostało dopełnić formalności i skierował piłkę do siatki z kilku metrów.
Trzecim autorem gola był Michał Poprawa (na zdjęciu głównym - z lewej). Po zagraniu z prawej flanki od Ryszarda Lipowicza, wbiegł w pole karne. Tam przyjął piłkę. Mimo asysty defensora, uderzył lewą nogą i pokonał bramkarza gości. Wynik 3:0 utrzymał się do przerwy.
Lepsza druga połowa przyjezdnych
Po zmianie stron goście wzięli się do odrabiania strat. Ostatni kwadrans upłynął pod ich dyktando. Na listę strzelców wpisali się Michał Waliszewski i - z rzutu karnego - Jakub Biały. Przyjezdni nie zdołali jednak doprowadzić do wyrównania. Mecz zakończył się zwycięstwem Ruchu.
- Pierwsza połowa była naprawdę bardzo dobra w naszym wykonaniu - powiedział po meczu Andrzej Lokś, trener Ruchu. - W drugiej to też nie wyglądało źle. Po strzeleniu gola goście chwycili jednak wiatr w żagle. Próbowali dalej. Ze względu na zmęczenie czy urazy, niezbędne było przeprowadzanie zmian. Staraliśmy się grać swoje, ale to rywale nas zdominowali. Chcieli złapać kontakt. Sędzia dopatrzył się faulu w naszym polu karnym. Po nim zrobiło się 3:2. Staraliśmy się wyprowadzać piłkę na połowę rywali, ale jednak po chwili wracała. Najważniejsze, że chłopacy dzielnie dowieźli wynik. Jestem z tego bardzo zadowolony - dodał.
Po 18. kolejkach bojanowianie zgromadzili 29 punktów. Zajmują siódmą lokatę w Red Box klasie okręgowej. PKS Racot został dogoniony przez LUKS Stare Bojanowo. Ten zespół pokonał Sarnowiankę Sarnowa 2:1. Gola dla gości strzelił Mateusz Straburzyński.
Zespoły ze Starego Bojanowa i Racotu jutro może dogonić Orla Jutrosin. Traci do nich trzy punkty. Przed Orlą jednak bardzo trudne zadanie. W niedzielę (30 marca) zmierzy się w Lesznie z liderem - zespołem Polonii II.
Ruch - PKS 3:2 (3:0)
Bramki:
1:0 Ryszard Lipowicz (23')
2:0 Grzegorz Berger (39')
3:0 Michał Poprawa (44')
3:1 Michał Waliszewski (80')
3:2 Jakub Biały (86')
Skład Ruchu: M. Pastor - Z. Lipowicz, W. Hankiewicz, M. Lokś (73' A. Poprawa), W. Grygowski, F. Piotrowski, M. Poprawa (54' M. Jarczewski), G. Berger, W. Łapiński (73' M. Szykuła), M. Berger (90' F. Golina), R. Lipowicz
Skład PKS-u: K. Grześkowiak - H. Matyja, P.Szczerbal, J. Biały, M. Waliszewski, M. Szczerbal (73' T. Gertig), J. Nijaki, D. Serek (62' A. Kasperek), M. Matuszczak (62' B. Świątkowski), J. Sobkowiak, P. Bartkowiak (46' N. Karolewicz)
Czytaj także: Sportowcy gminy Bojanowo wyróżnieni
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.