Orla, po bardzo słabym pucharowym meczu przeciwko rawickiej Rawii, miała bardzo mało czasu aby się „odbudować”. Sztuka ta jednak podopiecznym Gawreckiego udała się i w sobotnim meczu przeciwko Krobiance zobaczyliśmy odmienioną drużynę.
Orla od początku dyktowała warunki gry i sprawiała lepsze wrażenie niż przyjezdni. Już w 20. minucie pierwszą i jak się później okazało, ostatnią bramkę tego meczu strzelili gospodarze. Na listę strzelców wpisał się Paweł Frąckowiak. Do przerwy więcej goli nie zobaczyliśmy, chociaż gospodarze stworzyli jeszcze kilka dogodnych okazji. - Sam Paweł Frąckowiak powinien był strzelić jeszcze przynajmniej jedną bramkę, bo miał doskonałą okazję - mówił trener Orli Dawid Gawrecki. - Do siatki jednak więcej razy nie trafiliśmy i dlatego było nerwowo do samego końca - dodał.
Orla Jutrosin - Krobianka Krobia 1:0 (1:0)
1:0 - Paweł Frąckowiak (20')
Orla: Paweł Kapała - Przemysław Kaczmarek, Bartosz Knuła, Karol Grocholski, Bartosz Pawlak, Damian Ratajczak (46'Grzegorz Chorała), Mariusz Niedbała, Kamil Kubiak, Sebastian Jórdeczka, Łukasz Kaczmarek (80'Miłosz Misiek), Paweł Frąckowiak (70'Jerzy Lorek)
Co po meczu z Krobianką i Rawią powiedział trener Gawrecki, przeczytasz we wtorkowym wydaniu "ŻR".