Mimo że przed tym meczem Orla i Pogoń pozostawały na sąsiednich miejscach w tabeli, nastroje w obu drużynach były zgoła inne. Orla przegrała dwa ostatnie mecze ligowe, tracąc 8 goli, a strzelając tylko jednego. Z kolei sobotni rywale drużyny Gawreckiego w dwóch ostatnich kolejkach zgarnęli komplet punktów, z imponującym bilansem bramkowym - 10 strzelonych i tylko jedna stracona.
Nadzieja dla zawodników Orli pozostawała w tym, że Pogoń w obecnym sezonie bardzo słabo radzi sobie na wyjazdach. Do meczu w Jutrosinie nie wygrała żadnego pojedynku na boisku przeciwnika. Początek sobotniego starcia pokazał, że Pogoń może podtrzymać wyjazdową passę. Orla grała lepiej, dłużej utrzymywała się przy piłce i stwarzała groźniejsze akcje. - Co prawda goście mieli poprzeczkę i jedną sytuację „sam na sam”, jednak ogólnie my byliśmy stroną przeważającą - mówił trener Orli Dawid Gawrecki.
Orla Jutrosin - Pogoń Śmigiel 0:2 (0:0)
Orla: Dawid Sobieraj - Przemysław Kaczmarek, Karol Grocholski, Damian Ratajczak, Bartosz Pawlak, Mariusz Niedbała, Łukasz Kaczmarek (80'Paweł Frąckowiak), Jerzy Lorek (70'Kamil Kubiak), Sebastian Jórdeczka (80'Bartosz Knuła), Grzegorz Chorała, Paweł Kowalski
Jak wyglądała druga połowa, a także co jeszcze po meczu powiedział trener Gawrecki, przeczytasz w aktualnym wydaniu "ŻR".