Sarnowianka jesienią, jedne z nielicznych punktów, wywalczyła właśnie w meczu z Koroną. Drużyna z Wilkowic uległa na Stadionie Leśnym 3:2. Oprócz tego meczu, Sarnowianka wtedy wygrała jeszcze tylko 2 razy.
W ostatnim starciu z Koroną już tak łatwo nie było. Pierwsza połowa, podobnie jak przed tygodniem, była bardzo dobra w wykonaniu podopiecznych Lorka. Tym razem jednak bramkarza gości pokonać nie zdołali, więc na gole trzeba było czekać w drugiej części. Po zmianie stron, początkowo także inicjatywa należała do gości. Konsekwencją było wyjście na prowadzenie, gola w 58. minucie zdobył Damian Bartkowiak. Pięć minut później gospodarze odpowiedzieli i stopniowo zaczynali przejmować inicjatywę. Do końca meczu już więcej bramek nie zobaczyliśmy, więc drużyny podzieliły się punktami.
Co po meczu powiedział trener Lorek, przeczytasz w aktualnym wydaniu "ŻR".