Zawodnicy występujący w kategorii „żak” mieli po raz kolejny okazję skonfrontować swoje umiejętności. Tym razem „Grand Prix” zorganizowane zostało w Pakosławiu. W szranki stanęło 10 drużyn z powiatu kościańskiego, gostyńskiego, krotoszyńskiego, leszczyńskiego i rawickiego.
Zespoły podzielono na dwie grupy. Mecze grupowe wyłoniły pary, które rywalizowały o konkretne miejsce. W meczu o 9. miejsce bardzo zacięty bój stoczyli zawodnicy KA4 Respect i Pogoni Śmigiel. W regulaminowym czasie gry było 0:0, a zwycięzcę wyłoniło kilkanaście serii rzutów karnych. Ostatecznie zwyciężyli zawodnicy ze Śmigla, zajmując przedostatnie miejsce.
W pojedynku o 7. miejsce zmierzyli się gospodarze - Awdaniec z Dąbroczanką Pępowo. Miejscowi zawodnicy okazali się minimalnie lepsi, wygrywając 1:0. W meczu o 5. miejsce rawicka Rawia przegrała 0:2 z drużyną PKS Racot.
W przedostatnim meczu (o 3. miejsce) spotkali się gracze Football Academy Leszno i Sparty Miejska Górka. Tu także do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. Lepiej wykonywali je zawodnicy z Leszna i to oni stanęli na najniższym stopniu podium.
W finale spotkała się Kania Gostyń z UKS Czwórką Kościan. Różnicą dwóch bramek wygrali gostynianie i to oni zwyciężyli „pakosławskie Grand Prix”.
- Jestem bardzo zadowolony z przebiegu zawodów jak i z samego występu moich zawodników - powiedział jeden z organizatorów Hubert Kaliciński. - Dziś w większym wymiarze czasowym zagrać mogli chłopcy, którzy ostatnio grali mniej - dodał.