Kawcze i okoliczne lasy mają stać się nowym miejscem corocznych rajdów harcerskich.
Tam 8 Drużyna Harcerska „Granatowe Tropiki” w Bojanowie w weekend zorganizowała „PakHar” dla członków Hufca ZHP Rawicz oraz dzieci z przedszkola w Kawczu. - Nazwa rajdu powstała ze złożenia dwóch członów „Har” od harcerstwa oraz „Pak” od miejscowości Pakówka, gdzie przed laty odbywały się pierwsze takie gry terenowe pod okiem poprzedniego drużynowego phm. Piotra Lewandowskiego. Obecnie członkowie chcą reaktywować ideę rajdu, jednak od tej pory PakHar będzie corocznie odbywał się w Kawczu, gdzie bojanowscy harcerze posiadają swoją stanicę - tłumaczy drużynowa pwd. Monika Kląskała.
Tematem tegorocznej imprezy była II wojna światowa. Uczestnicy podzieleni na trzy kategorie wiekowe musieli m.in. udzielić pomocy rannym partyzantom, odebrać broń śpiącym SS-manom, pochwalić się wiedzą dotyczącą przetrwania w lesie, np. rozpoznać jadalne rośliny, czy ułożyć bezpiecznie ognisko. - Grę uświetnili członkowie leszczyńskiego forum militarnego, którzy przybyli na PakHar wojskowym samochodem i przeprowadzili konkurencje strzeleckie z replik broni ASG - dodaje Monika Kląskała. Na zakończenie zorganizowano wspólne ognisko.