Od remisu 1:1 z Olimpią rozpoczęła sezon Sparta Miejska Górka. - Przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty, aczkolwiek z przebiegu drugiej połowy cieszę się z punktu - powiedział trener Olimpii, H. Powietrzyński. \r\n\r\n- W drugiej części zespół gospodarzy stworzył zdecydowanie więcej sytuacji i to on tak naprawdę powinien zwyciężyć. Remis cieszy. Sparta M. Górka - Olimpia Koło 1:1 (0:1), 0:1 - Ł. Szafoni (30’), 1:1 - Kokot (47’) głową po dośrodkowaniu Łakomego z rzutu rożnego. Sparta: Skrzypczak - Kluczyk, Kowalski, Kaczmarek, Waresiak, Żywicki (89’ Frąckowiak), Łakomy, Kozak, Świtała (72’ Piotrowski), Szczęsny (72’ Dechnik), Kokot. Olimpia: Suliński - Krzyżanowski, Ławnicki, Kowalski, Kawka, Śliga, Rutkowski, Mikusiak, Kujawa, Woźniak (68’ Powietrzyński), Szafoni. - Na pewno nie zdobyliśmy punktu - mówił po meczu trener Sparty, W. Szumny. - Straciliśmy dwa. Takie sytuacje jakie mieliśmy trzeba wykorzystywać. Wyszliśmy trochę za bardzo spięci, choć patrząc na skład chyba nie ma nikogo, kto nie grałby w czwartej lidze. Druga sprawa, że za bardzo baliśmy się nadziać na kontrę. Przez cały mecz przeciwnik nie narzucił nam swojego stylu. Musieliśmy gonić w drugiej połowie. Byliśmy bardziej odkryci i szukaliśmy tej szansy. Odrobiliśmy straty bardzo szybko, ale im bliżej końca meczu tym bardziej graliśmy bez głowy. Gdybyśmy wykorzystali chociaż jedną sytuację, to wygralibyśmy ten mecz bez problemów.
\r\n(teka)