Dorian Nawrot oficjalnie został zawodnikiem jutrosińskiej Orli. W pierwszym meczu w barwach swojej nowej drużyny strzelił bramkę. Był to gol na 0:1 i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza połowa starcia pomiędzy Baryczą Milicz i Orlą Jutrosin.
- W pierwszej części gry graliśmy dość dobrze. Nie pozwalaliśmy rywalowi na zbyt wiele, a sami stworzyliśmy kilka okazji, z czego jedną wykorzystaliśmy. Tą część meczu na pewno można ocenić „na plus” - stwierdził trener Orli Sławomir Zmuda. Po zmianie stron i kilku roszadach w składzie przyjezdnych, już tak dobrze nie było. Barycz zdołała doprowadzić do wyrównania, ale kilka minut później jutrosinianie znów wyszli na prowadzenie. Bramkę strzelił także nowy nabytek Orli - Wiktor Sobkowiak. Radość z prowadzenia nie trwała długo, bo już dwie minuty później miejscowi ponownie wyrównali. Sytuacja powtórzyła się jeszcze raz. Podopieczni Zmudy za sprawą Sebastiana Jórdeczki strzelili trzecią bramkę, po której ponownie się zdekoncentrowali i gospodarze trzeci raz tego dnia wyrównali stan rywalizacji. Wynikiem 3:3 zakończył się mecz.
W drużynie Orli wystąpił nowy zawodnik - Dominik Wierzchowski. Także po dłuższej przerwie powrócił Marcin Jagodziński, który w Orli występował w ubiegłym sezonie. - Brak koncentracji po strzelonych golach, to główny aspekt, o który mogę mieć dużo pretensji po tym meczu. Zbyt łatwo dawaliśmy sobie strzelić gole i to co mozolnie wypracowywaliśmy, traciliśmy w mgnieniu oka. Przy dwóch bramkach lepiej mógł się zachować nasz bramkarz, to też nie ulega wątpliwości - ocenił trener Zmuda.
Barycz Milicz - Orla Jutrosin 3:3
0:1 - Dorian Nawrot, 1:2 - Wiktor Sobkowiak, 2:3 - Sebastian Jórdeczka
Orla: Dawid Sobieraj - Damian Ratajczak, Bartosz Pawlak, Przemysław Kaczmarek, Karol Grocholski, Mariusz Niedbała, Jerzy Lorek, Sebastian Jórdeczka, Wiktor Sobkowiak, Paweł Frąckowiak, Dorian Nawrot, Kamil Kubiak, Artur Gil, Dominik Wierzchowski, Marcin Jagodziński