Nadspodziewanie dobrze w obecnym sezonie w „okręgówce” radzi sobie aktualny beniaminek - Zjednoczeni Pudliszki. W minioną niedzielę na własnym boisku gościli Spartę Miejska Górka, która z kolei w tegorocznych rozgrywkach spisuje się znacznie poniżej oczekiwań.
Już w 11. minucie kontuzji nabawił się Waldemar Adamiak, którego zastąpił Mateusz Pernak. - Zejście Waldka wymusiło korektę w naszym ustawieniu, ale wprowadzony Mateusz Pernak dobrze wywiązał się ze swoich zadań - stwierdził trener Sparty Piotr Staniszewski. Miejscowi wyszli na prowadzenie w 33. minucie, którego nie oddali do końca pierwszej połowy. Na drugą część wybiegł Tomasz Wiśniewski, który zastąpił Bartłomieja Nowaka. To właśnie ten zawodnik w 57. minucie doprowadził do wyrównania. W 69. minucie miała jednak miejsce dość niecodzienna sytuacja. Zjednoczeni strzelili bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego.
Co po meczu powiedział trener Staniszewski, przeczytasz w aktualnym wydaniu "ŻR".