W minioną sobotę drugiej porażki w rundzie wiosennej doznała miejskogórecka Sparta. Przegrana była tym bardziej dotkliwa, że odniesiona została z kompletnym outsiderem ligi - Brenewią Wijewo. Honorową bramkę dla Sparty w 77. minucie strzelił Marcin Antoniak. Wcześniej Brenewia zaliczyła 2 trafienia i odniosła drugą wygraną w sezonie.
Także nieudany mecz w sobotę zaliczyli zawodnicy Orli. Od początku stroną przeważającą byli miejscowi. Stworzyli sobie dwie dobre sytuacje, ale żadnej nie wykorzystali. Goście ograniczyli się do kontr i po jednej z nich wyszli na prowadzenie. Kilkanaście minut później nieszczęście Orli trwało nadal. Rydzyniak wyprowadził kolejny kontratak, a Dawid Sobieraj bezpardonowo sfaulował wychodzącego na „czystą” pozycję napastnika z Rydzyny. Sędzia bez zawahania pokazał bramkarzowi Orli czerwoną kartkę. Drużyna Zmudy miała więc w perspektywie grę w osłabieniu przez blisko godzinę.
Na przekór osłabieniu, w końcówce pierwszej połowy miejscowi doprowadzili do wyrównania. W pole karne wbiegł Jerzy Lorek, który w nieprzepisowy sposób został powstrzymany przez przyjezdnych obrońców. Rzut karny pewnie wykorzystał Przemysław Kaczmarek i na przerwę zawodnicy schodzili przy stanie 1:1. Po zmianie stron Rydzyniak ponownie szybko wyszedł na prowadzenie. Goście zyskali przewagę, którą udokumentowali trzecim trafieniem w 70. minucie. Pięć minut później Orla ponownie „złapała” kontakt, po trafieniu Doriana Nawrota. Na bramkę wyrównującą zabrakło już jednak czasu i Orla przegrała 3:2.
