Orli Jutrosin ostatnio nie widzie się dobrze, a na 10. kolejkę pojechała na bardzo trudny teren do Śmigla.
Pogoń w tym sezonie na własnym stadionie przegrała tylko raz. Komplet punktów ze Śmigla wywiózł tylko lider z Miejskiej Górki. Orla potrzebuje zwycięstwa, ale musi poczekać przynajmniej do następnej kolejki, ponieważ w Śmiglu przegrała. Od początku jutrosinianie byli ustawieni defensywnie i za podwójną gardą czaili się na swoje okazje. Pogoń także tego dnia nie prezentowała się najlepiej, dlatego pierwsza połowa do najciekawszych nie należała. W tej części gry Orla miała dwie wyśmienite sytuacje. Najpierw Damian Ratajczak trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Kilkanaście minut później minimalnie pomylił się Bartosz Niwczyk. Po zmianie stron idealną okazję w sytuacji „sam na sam” zmarnował Sebastian Jórdeczka. Gdy wszyscy godzili się z podziałem punktów, sędzia odgwizdał rzut wolny dla Pogoni na dwudziestym metrze. Pierwszy strzał sparował przed siebie Tomasz Ławniczak, ale przy dobitce w zamieszaniu był bezsilny. Orla po raz kolejny przegrała 1:0, grając naprawdę dobry mecz.
Co powiedział po tym meczu trener Dawid Gawrecki, przeczytasz w aktualnym wydaniu \"ŻR\".
\r\n
(AK)