Nieudana była roczna przygoda bojanowskiego Ruchu z leszczyńską „okręgówką”. Po jednym sezonie, drużyna prowadzona przez Jacka Ulmana wraca do niższego poziomu rozgrywkowego.
W swoim ostatnim meczu drużyna z Bojanowa miała zmierzyć się z wicemistrzem obecnego sezonu - Pogonią Śmigiel. Bojanowianie jednak na ten mecz nie pojechali, ponieważ dzień wcześniej była uroczystość z okazji 95-lecia Ruchu Bojanowo. - Byliśmy mocno pochłonięci organizacją tej uroczystości, a mecz ze Śmiglem o niczym już i tak nie decydował. Za około 2 tygodnie wyjaśni się co dalej z niektórymi zawodnikami z mojej drużyny. Wtedy porozmawiamy i zaplanujemy jakieś działania na przyszłość - powiedział trener Ruchu Jacek Ulman.