Kolejarz Rawicz przegrał niedzielny wyjazdowy pojedynek z KSM Krosno 39:51. Od początku wiadomo było, że o wygraną będzie bardzo ciężko. Kolejna kontuzja Sebastiana Aldena oraz uraz nogi Tobiasza Musielaka sprawiły, że zdecydowano się pojechać tam w oszczędnościowym polskim składzie. \r\n\r\nZ plastronem niedźwiadka wystartował jedynie Wiktor Gołubowskij i całe szczęście, bo tylko on uratował zespół przed nokautem ze strony gospodarzy, zdobywając dla ekipy z Rawicza 12 punktów. Jednak zaczął on zawody w pechowym stylu. W pierwszym wyścigu dnia zaliczył defekt a tuż po tym jego motocykl stanął w płomieniach.
\r\nKolejarz punktował następująco: Gołubowskij - 12 (d,2,3,2,2,3), Łukaszewicz - 3 (1,0,-,-,2), Nowaczyk - 5 (2,2,1,0,0), Sekula - 0 (-,-,-,-), Marcinkowski - 6+1 (2,1,0,1,1,1*), Łozowicki - 3+1 (2,1*,0,0,0), Fajfer - 2 (1,0,1,0,0).
\r\n(WuWu)