Do rywalizacji w Pakosławiu zgłosiło się aż szesnaście ekip. Część z nich miała oryginalne nazwy. Podzielono je na cztery grupy. W nich zespoły zagrały w systemie każdy z każdym. Do ćwierćfinału awansowały po dwie najlepsze ekipy z grup.
O zwycięstwo w turnieju walczyły:
Grupa A
- OSP Godurowo
- OSP Sworowo
- LZS Pakosław
- MAC Elektro Góreczki Wielkie
- Czerwone Diabły
- Awdaniec Pakosław
- FC Actimel
- Chud-Bud
- OSP Sowy,
- OSP Pakosław
- Rymet Miejska Górka
- Betoniarze
- Szpon Team
- Myrol
- Bolki Lolki
- Dżemki Emu Jutrosin
II Charytatywny Turniej Piłki Nożnej w Pakosławiu
Na prawidłowym przebiegiem turnieju czuwali czterej sędziowie. Fauli nie brakowało. Opieka medyczna miała co robić. Na szczęście, przewinienia nie były bardzo poważne.Po rozgrywkach grupowych, osiem drużyn awansowało do ćwierćfinałów. Po rozegraniu półfinałów, do decydującego o zwycięstwie w turnieju starcia awansowały MAC Elektro Góreczki Wielkie i LZS Pakosław. Tylko jedna z nich strzeliła gole. Drużyna z Góreczek wygrała 3:0 i triumfowała w turnieju. Drugi był pakosławski LZS. W meczu o trzecią lokatę Awdaniec pokonał Dżemki Emu Jutrosin 3:1. Wszystkie ekipy, uczestniczące w turnieju uhonorowano dyplomami, a czołowe trzy - statuetkami.
Dodatkowo wyróżniono jedyną zawodniczkę - Aleksandrę Jasiak. Reprezentowała OSP Sworowo.
Pakosław. Impreza w szczytnym celu
W trakcie turnieju zbierane były pieniądze na leczenie Antosia Mikołajczaka i Adriana Giezka. Z wpisowego, sprzedaży ciast oraz datków tych, którzy wrzucili pieniądze do puszek zebrano około 7.000 złotych. Adrian Giezek zrezygnował z pieniędzy. Fundusze, które miały trafić do kontuzjowanego bramkarza Awdańca, trafiły do Antosia Mikołajczaka.Turniej wsparły: gmina Pakosław, szkoła w Pakosławiu i Powiat Rawicki, a także firma Tarczyński.