Kolejarz Rawicz pewnie pokonał na własnym torze zespół Holdikom Ostrovia Ostrów Wielkopolski 52:38. Jednak trzeba przyznać, że zespół Dariusza Cieślaka prześladuje w tym sezonie kontuzjowy pech. Trzeci raz w tym roku, podczas meczu ligowego w Szwecji, groźnego urazu ramienia doznał Sebastian Alden. Pomimo absencji lidera, Niedźwiadki zaprezentowały się znakomicie i zdołały pokonać ostrowski Holdikom. \r\n\r\nW najmocniejszej gonitwie dnia szansę startu dostali najlepiej punktujący zawodnicy. Po świetnym starcie na pierwsze miejsce wysunął się Gołubowskij. Jednak chwilę później groźnie zaatakował go pragnący rewanżu za porażkę Pytel. „Witek” został przez niego zamknięty przy bandzie i otarł się o nią. Ledwo co udało mu się opanować maszynę i uniknąć upadku. Gdyby nie dał rady wyjść z tej opresji, mogłoby dojść do karambolu z jadącym tuż obok Anderssonem.
\r\n(WuWu)
