reklama

Porażka u siebie i triumf na wyjeździe. Tydzień zwieńczony zwycięstwem Rawii

Opublikowano:
Autor:

 Porażka u siebie i triumf na wyjeździe. Tydzień zwieńczony zwycięstwem Rawii - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Środową porażką z Nową Solą i wyjazdową wygraną w niedzielę nad ekipą z Częstochowy zakończyły się kolejne drugoligowe rozgrywki drużyny Macieja Maciejewskiego.

Pierwsza połowa zmagań z nowosolską drużyną, rozegrana przez rawickich koszykarzy, nie wskazywała na ich zwycięstwo. W drugiej kwarcie ulegli oni ekipie z województwa lubuskiego aż 6:25.

Rawiczanie po przerwie chcieli nadrobić stracone w pierwszej odsłonie punkty i trzecią część wygrali 24:23. Niestety, było już za późno, aby wygrać mecz. Ostatecznie, drużyna nowosolskich Muszkieterów pokonała gospodarzy 78:66.

-
Niestety kolejna porażka. Nasza skuteczność jest katastrofalna - powiedział po środowym meczu trener Rawii Rawicz, Maciej Maciejewski. Jak dodał, zawodnicy tego dnia mieli problem z trafianiem łatwych, otwartych rzutów oraz celnością w oddawaniu rzutów wolnych, co zdecydowanie wpływało na skuteczność zespołu. - Zawodzimy siebie, ale przede wszystkim kibiców. Musimy się przełamać. Mam nadzieję, że już w najbliższym meczu - zaznaczał szkoleniowiec.

Kolejne spotkanie miało pokazać siłę rawickiej drużyny. Na spotkanie 19. kolejki drugoligowych rozgrywek, rawiczanie pojechali do Częstochowy. Już od początku spotkania ekipa Macieja Maciejewskiego chciała narzucić tempo meczu i na przerwę schodziła z ośmiopunktowym prowadzeniem. Zawodnicy częstochowskiego AZS-u próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak bezskutecznie. Rawia w niedzielnym meczu pokonała gospodarzy 73:68.

-
Gratulacje dla drużyny. Mecz walki. Zrealizowaliśmy założenia przedmeczowe, jeśli chodzi o obronę. W ataku wykorzystaliśmy przewagę, szczególnie pod koszem - podkreślił Maciej Maciejewski po niedzielnym spotkaniu z częstochowianami. Zaznaczył także, że w kluczowym fragmencie meczu, jego zawodnicy wykorzystywali rzuty wolne.

-
To cieszy, bo ten element ostatnio bardzo szwankował - dodał trener Rawii Rawicz, którzy będą gospodarzami kolejnego spotkania z MKS Otmuchów. Mecz już w najbliższą sobotę o godz. 19.00 w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 6 w Rawiczu (dawne Gimnazjum w Sierakowie).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE