Na 23. kolejkę rawiczanie udali się do Kępna. Polonia w tej rundzie nie zdobyła jeszcze punktów, więc teoretycznym faworytem była Rawia.
Mecz jednak fatalnie ułożył się dla gości. Miejscowi już w 3. minucie wyszli na prowadzenie.
Można powiedzieć, że nie zaczęliśmy od stanu 0:0 tylko od 1:0 - powiedział trener Radojewski.
Później jednak inicjatywę przejęli goście. W 23. minucie wyrównującą bramkę strzelił Patryk Musiałowski. Remisem zakończyła się pierwsza połowa.
Po zmianie stron także dominowali rawiczanie, co udowodnili golem na 1:2. Autorem tego trafienia był Grzegorz Chorała. Wtedy mocniej do przodu ruszyła Polonia, spychając Rawię do defensywy. Konsekwencją tego był gol wyrównujący. Do końca meczu więcej zagrożenia, szczególnie po stałych fragmentach gry, stwarzali miejscowi, ale Rawia dowiozła remis do końca i może sobie dopisać punkt.
Następny ligowy pojedynek Rawia rozegra u siebie. Na stadionie przy ul. Spokojnej gościć będzie Dąbroczankę. Drużyna Radojewskiego będzie mogła zrewanżować się za pechową jesienną porażkę w Pępowie. Początek meczu z sobotę o 17.00.
Polonia Kępno - Rawia Rawag Rawicz 2:2 (1:1)
1:1 - Patryk Musiałowski (23'), 1:2 - Grzegorz Chorała (57')
Rawia: Karol Danek - Patryk Wawrzyniak, Tomasz Skrzypczak, Kamil Mielcarek, Damian Walkowiak, Mariusz Molka, Stanisław Kołeczko, Piotr Łakomy (62'Michał Rejek), Wojciech Bzdęga, Patryk Musiałowski, Grzegorz Chorała