Przed tygodniem rawicka Rawia nie zagrała swojego meczu ligowego, ponieważ w Ostrowie Wielkopolskim boisko nie nadawało się do gry po obfitych opadach deszczu. Mecz ten został przełożony na 4 października na godzinę 16.30.
Podczas 10. kolejki rawiczanie na własnym obiekcie gościli beniaminka - Odolanovię. Ekipa z Odolanowa w wyższej klasie rozgrywkowej radzi sobie dość dobrze i po ośmiu rozegranych meczach zajmowała 11. miejsce, tuż przed drużyną Radojewskiego. Sobotnie starcie obu ekip zaczęło się dość niespodziewanie. Goście odważnie ruszyli do przodu i już w 5. minucie zdołali pokonać Karola Danka. Rawia szybko rzuciła się do odrabiania strat. Najpierw próbował Jakub Borowczyk, który uderzył mocno „prostym podbiciem”, ale piłka poszybowała nad bramką Odolanovii. Chwilę później gospodarze zaatakowali już skutecznie. W polu karnym idealnie ustawiony był Ahmed Abdullah, który dostał piłkę na „dziesiątym” metrze. „Luka” uderzył na tyle precyzyjnie, że bramkarz nie miał szans na obronę. Później mecz nieco stracił na atrakcyjności, bo żadna ze stron nie stworzyła więcej bramkowych okazji. Po zmianie stron Rawii się spieszyło, gościom wręcz przeciwnie.
Co jeszcze działo się w tym meczu, przeczytasz we wtorkowym wydaniu "ŻR".
Rawia Rawag Rawicz - Odolanovia Odolanów 1:1 (1:1)
1:1 - Ahmed Alaa Abdullah (15')
Rawia: Karol Danek - Damian Walkowiak, Patryk Siniecki, Hubert Gill, Tomasz Wawrzyniak, Marcin Masełkowski, Stanisław Kołeczko, Kamil Niedźwiedź, Ahmed Alaa Abdullah, Szymon Zaborowski (60'Oskar Maciejewski), Jakub Borowczyk (78'Kamil Cheba)
