Tuż przed pierwszym meczem tej rundy, nad Pakosławiem przeszła wielka nawałnica z ulewą i silnym wiatrem. Deszcz towarzyszył zawodnikom jeszcze przez pierwszy kwadrans gry, natomiast silny wiatr przeszkadzał przez całe spotkanie.
W pierwszej połowie warunki pogodowe były sprzymierzeńcem gości. Miejscowi często mieli problemy z wybiciem piłki z własnej połowy. Silne podmuch wiatru sprawiały, że futbolówka jak bumerang wracała na połowę Awdańca. Podopieczni Nowickiego nie zamierzali jednak załamywać rąk. Przed upływem kwadransa gry Dawid Durczewski popędził prawym skrzydłem na bramkę Wielkopolanki, „złamał” do środka i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku otworzył wynik tego spotkania. Było to pierwsze trafienie tego zawodnika w swoim debiucie w barwach Awdańca. Wielkopolanka starała się odpowiedzieć. Najbliżej strzelania gola była około 30. minuty kiedy to egzekwowała rzut wolny. Piękny strzał, zmierzający w okienko bramki pakosławian, kapitalną interwencją wybił Szymon Krawczyk.
Jak wyglądała druga połowa meczu, a także co po jego zakończeniu powiedział trener Nowicki, przeczytasz we wtorkowym wydaniu "ŻR".
Awdaniec Pakosław - Wielkopolanka Szelejewo 6:0 (1:0)
1:0 - Dawid Durczewski (14'), 2:0 - Miłosz Kaczmarek (48'), 3:0 - Hubert Panek (52'), 4:0 - Dawid Durczewski (55'), 5:0 - Wojciech Cieplik (65'), 6:0 - Łukasz Krzyżosiak (90')
Awdaniec: Szymon Krawczyk - Bartosz Kaczmarek, Hubert Panek, Szymon Dolata, Kamil Stróżyński, Miłosz Kaczmarek (80'Robert Szkudlarek), Wojciech Zimny (70'Łukasz Krzyżosiak), Bartosz Krenc, Wojciech Cieplik, Dawid Durczewski, Wojciech Skrzypek (65'Paweł Zimny)
