Pomimo żaru lejącego się z nieba, dzisiejszego popołudnia (17 sierpnia) teren nad zalewem w Pakosławiu opanowała dobra zabawa i emocjonujące zmagania sportowe - a to za sprawą trzeciej edycji Runaway Drogbruk Junior. Impreza została zorganizowana przez stowarzyszenie Runaway, we współpracy z Gminą Pakosław, Ośrodkiem Kultury i Rekreacji oraz strażakami ochotnikami z terenu gminy.
Runaway Drogbruk Junior w Pakosławiu. Będzie rekord uczestników?
Celem imprezy jest popularyzacja zdrowego stylu życia, biegania jako najlepszej i najprostszej formy zachowania dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, promocja sportu oraz rekreacji ruchowej.W pierwszej edycji wydarzenia, w 2022 roku, udział wzięło około 750 dzieci, w drugiej w 2023 roku - 904 zawodników. Czy tym razem rekord znów zostanie pobity? Jak wyjaśnił Krzysztof Zmysłowski, prezes stowarzyszenia Runaway, w trakcie biegów cały czas trwały zapisy, więc określić ostateczną liczbę młodych zawodników. Wskazał, że na liście podstawowej, którą zamknięto 15 sierpnia, zapisanych było ponad 500 osób.
- Jest to świetny wynik - uważa Krzysztof Zmysłowski. - Po raz kolejny gmina Pakosław i zalew Pakosław przywitał nas świetną pogodą. Miejmy nadzieję, że taka aura utrzyma się do końca wydarzenia. I to, co najważniejsze - to dzieciaczki. Zadowolone, uśmiechnięte, radosne dobiegają do linii mety i otrzymują niepowtarzalne medale, ponieważ u nas każde dziecko jest zwycięzcą - podkreślił.
Runaway Drogbruk Junior w Pakosławiu z nowymi przeszkodami
Ponownie dzieci startowały w trzech kategoriach wiekowych: Bąbel (2-4 lata), Kids (5-8 lat) i Junior (9-13 lat). Trasy w poszczególnych kategoriach nieco się różniły. Najmłodsi mieli do pokonania 200 m, a pozostali około 1 km - z ponad 15 przeszkodami. Trasa zmagań nie należała do łatwych. Przeszkody wymagały od uczestników biegania po nierównym terenie, pokonywania zjeżdżalni wodnej, wspinania się na linach, a także czołgania pod siatką. Dzieciom podczas biegu pomagali rodzice. Doping zawodnikom zapewniały całe rodziny.
- Pamiętajcie jedno - u nas nie trzeba pokonywać wszystkich przeszkód. Jeżeli jakaś przeszkoda jest za ciężka to po prostu omijacie ją, biegniecie dalej - radził małym zawodnikom Krzysztof Zmysłowski.
Która z przeszkód cieszyła się największą popularnością? Zdecydowanie, ponownie królową była zjeżdżalnia wodna. W tak upalny dzień strzałem w dziesiątkę okazała się również duża kałuża, która powstała przed samą metą dzięki kurtynie wodnej rozstawionej przez strażaków ochotników z gminy Pakosław, oraz piana party - przygotowana dla uczestników po zakończeniu biegów.
- Przyjeżdżamy z dziećmi już trzeci raz. Zawsze jest fajna zabawa i dzieciaki wracają zadowolone do domu - zdradiła nam mama jednej z zawodniczek.
Tłumy na Runaway Drogbruk Junior w Pakosławiu
Impreza nad zalewem ponownie ściągnęła tłumy, głównie uczestników oraz ich rodzin. Organizatorzy zadbali również o inne niż bieg atrakcje. Na przybyłych nad pakosławski zbiornik czekały stoiska z jedzeniem, dmuchańce i kolorowe pasemka. Efektowny pokaz bokserski zaprezentowali zawodnicy klubu Sporty Walki Rawicz.Nie zabrakło także wymiaru charytatywnego imprezy - można było wspomóc finansowo dwie mieszkanki gminy - kuzynki, Alicję Basińską i Klaudię Głowacz, które od urodzenia walczą o zdrowie i sprawność.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.