Pelikan Dębno Polskie minioną rundę może uznać za bardzo udaną. Drużyna Łukasza Bojdo na półmetku sezonu zajęła miejsce tuż za podium. Tak dobrze w Dębnie Polskim nie było już dawno.
Zawodnicy Pelikana świetnie radzili sobie na wyjazdach, ale jeszcze lepiej na własnym stadionie, na którym doznali tylko jednej porażki (1:3 z Lwem Pogorzela). W analogicznym czasie ubiegłego sezonu drużyna Bojdo zajmowała 10. miejsce, ale do trzeciego GKS-u Krzemieniewo traciła aż 15 punktów. Tym razem do trzeciego Awdańca Pelikan traci tylko punkt. Progres jest więc bardzo duży i zauważalny przez wszystkich. Nawet trener pakosławian Krzysztof Nowicki w rozmowie z „Życiem” stwierdził, że największą pozytywną niespodzianką minionej rundy jest dla niego postawa Pelikana.
W przerwie zimowej w Dębnie Polskim zmienił się zarząd. Ustępującego prezesa Teofila Cichowlasa zastąpił człowiek od wielu lat związany z Pelikanem - Łukasz Skrzypczak. - Mamy w Dębnie fajną grupę ludzi, zawodnicy tworzą kolektyw, traktujemy się jak rodzina - mówił trener Łukasz Bojdo. Pelikan do rundy wiosennej przystąpi w nieco przemeblowanym składzie, ale z pewnością nadal będzie walczył o jak najwyższe miejsce na zakończenie sezonu.
Pełne podsumowanie rundy Pelikana w aktualnym wydaniu "ŻR".