Po 11. kolejce Sarnowianka znajduje się na 8. miejscu w ligowej tabeli. Tak wysoko podopieczni Lorka w tym sezonie jeszcze nie byli. Awans na tą lokatę dało im sobotnie zwycięstwo nad Koroną Wilkowice.
Mecz zaczął się od ataków przyjezdnych, jednak na pierwszą bramkę trzeba było czekać blisko pół godziny. Wynik w 25. minucie otworzył Paweł Domagała. Kilka minut później przyjezdni podwyższyli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Mikołaj Górniak. - W pierwszej części gry byliśmy zdecydowanie lepsi od rywali. Przewyższaliśmy Koronę w każdym aspekcie, co udowodniliśmy strzelając dwie bramki - mówił trener Sarnowianki Ryszard Lorek. Po zmianie stron bramkę kontaktową strzeliła Korona. Pięć minut później znów przypomniał o sobie Górniak, strzelając swoją drugą bramkę tego dnia. Gospodarzy stać było tylko na jeszcze jedno trafienie, więc 3 punkty pojechały do Sarnowy.
Korona Wilkowice - Sarnowianka Sarnowa 2:3 (0:2)
0:1 - Paweł Domagała (25'), 0:2 - Mikołaj Górniak (38'), 1:3 - Mikołaj Górniak (60')
Sarnowianka: Piotr Wojtyczka - Jakub Siecla, Paweł Bernadek, Amadeusz Izydorczak, Konrad Olejnicki, Adrian Kociemba (75'Adam Pawlak), Tomasz Dopierała, Mikołaj Górniak, Andrzej Matus, Jakub Janowski, Paweł Domagała