W ramach 18. kolejki nad „Balatonem” mierzyła się miejskogórecka Sparta z Dębem Kębłowo. Aktualny beniaminek w wyższej klasie rozgrywkowej nie radzi sobie zbyt dobrze. Przed meczem ze Spartą zajmował przedostatnie miejsce w tabeli ze stratą dwóch punktów do drużyny Waresiaka. Stawka spotkania była więc bardzo duża.
Do tej pory obie ekipy miały na koncie po 12 porażek i jedni i drudzy w każdym meczu muszą walczyć „o życie”. Mecz lepiej zaczął się dla miejscowych. W 8. minucie wynik spotkania otworzył Mateusz Pernak strzałem zza pola karnego. Sparta naciskała i początkowo starała się kontrolować grę. Prowadzeniem spartanie cieszyli się jednak tylko dwie minuty. „Strzał życia” oddał zawodnik z Kębłowa i piłka wpadła w samo „okienko” bramki strzeżonej przez Pawła Kląskałę. Bramkarz Sparty był w tej sytuacji bez szans. Z minuty na minute przewaga gospodarzy topniała, a coraz śmielej poczynali sobie goście.
Więcej o tym meczu w aktualnym wydaniu "ŻR".
Sparta Miejska Górka - Dąb Kębłowo 2:4 (1:3)
1:0 - Mateusz Pernak (8'), 2:3 - Damian Gmerek (60')
Sparta: Paweł Kląskała - Mariusz Niedźwiedź, Krystian Wierzyk, Marcin Hądzlik (74'Kacper Subera), Robert Siecla, Kacper Golina (54'Michał Adamiak), Mateusz Pernak, Bartłomiej Nowak (69'Michał Kaczmarek), Edwin Marchewka (54'Michał Łysiak), Łukasz Dytko, Damian Gmerek