reklama

Takiego wyniku w Bojanowie nikt się nie spodziewał

Opublikowano:
Autor:

Takiego wyniku w Bojanowie nikt się nie spodziewał - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Takiego rozstrzygnięcia w meczu bojanowskiego Ruchu z Koroną Piaski raczej nikt się nie spodziewał. Bojanowianie ostatnio przegrywali mecz za meczem, zdobywając wiosną tylko punkt. Korona, mimo słabszej dyspozycji na początku rundy, w ostatniej kolejce rozbiła 8:0 Awdańca Pakosław i wszystko wyglądało na to, że podobnie jak jesienią, będzie „zmiatać” kolejne przeszkody na swoje drodze. W sobotnie popołudnie stało się jednak inaczej.

 

Początek spotkania był zgodny z oczekiwaniami. Korona już w 6. minucie wyszła na prowadzenie i można było przypuszczać, że kolejne gola dla ekipy Gintowta są tylko kwestią czasu. Być może piaskowianie nieco zlekceważyli miejscowych, bo już 10. minut później Ruch wyszedł na prowadzenie. Wyrównującą bramkę zdobył Marcin Płaczek, a asystował mu Piotr Cheba, który wystąpił w tym meczu od pierwszej minuty.

Piotrek zagrał od początku i dał sygnał do dobrej gry - powiedział kierownik Ruchu Krystian Adamczak.

W pierwszej połowie więcej bramek nie zobaczyliśmy.

Ruch Bojanowo - Korona Piaski 3:2 (1:1)

1:1 - Marcin Płaczek (17'), 2:2 - Marcin Szymczak (57'), 3:2 - Piotr Cheba (80')

Ruch: Sebastian Cieśla - Grzegorz Potoczny, Waldemar Grygowski, Tomasz Krzyżaniak, Patryk Cheba, Marcin Płaczek (80'Adrian Kamzol), Piotr Cheba, Marek Lutowicz, Przemysław Lipowicz, Michał Leciejewski, Marcin Szymczak

Pomeczowe wypowiedzi, a także przebieg drugiej połowy, znajdziesz we wtorkowym wydaniu "Życia Rawicza".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE