Po kilkutygodniowej przerwie, do rozgrywek powróciły zespoły z trzeciej ligi futsalu. W międzyczasie w ekipie RAF-u doszło do zmiany trenera. Łukasza Janowicza zastąpił Krzysztof Kaczmarzyk.
Trzecia liga futsalu. Marbud Team lepszy od RAF-u
Dwie ekipy z powiatu rawickiego zmierzyły się w Kobylinie. Powody do zadowolenia mieli po dzisiejszym starciu (19.01.2025 r.) wyłącznie gospodarze. Już do przerwy prowadzili 5:1. Po zmianie stron nie zwolnili tempa. Spotkanie zakończyło się rezultatem 13:1.
Cóż można powiedzieć po takim meczu, jak wynik jest, jaki jest? Gospodarze zasłużyli na to zwycięstwo. To jest bezdyskusyjne. Byli bardziej wybiegani i skuteczniejsi - powiedział Krzysztof Kaczmarzyk, trener RAF-u. - Może to zabrzmi dziwnie, ale nie zasłużyliśmy na aż taki wynik. Mieliśmy dzisiaj dziwną serię zdarzeń. Na rozgrzewce bramkarz złapał kontuzję, a w trakcie gry - kolejny bramkarz. Nie mówię tego jednak jako tłumaczenie tego wyniku. To, co powinniśmy trafiać, nam nie wchodziło, za to gospodarzom sprzyjało wszystko. Najwidoczniej szczęście sprzyja lepszym. Jednego jednak nie mogę odmówić zespołowi. Chłopacy z RAF-u zostawili kawał serducha - dodał.
O tym, że gospodarze złapali wiatr w żagle w drugiej odsłonie spotkania, powiedział trener gospodarzy:
W pierwszej połowie było w naszej grze więcej chaosu i fauli. Prowadziliśmy jednak do przerwy 5:1. W drugiej części wiedzieliśmy, że mamy zapas w bramkach. U nas zazwyczaj tak jest, gdy strzelamy po sobie 2-3 gole, łapiemy jeszcze więcej luzu, tak było i dziś. Zaczęło nam wszystko wychodzić. Czasem dopisywało nam też szczęście, ale najważniejsze, by oddawać strzały z gry, czy stałych fragmentów - przyznał Jakub Poślednik. - W rundzie rewanżowej zamierzamy walczyć do końca. Po dzisiejszym wyniku widać, że nie chcemy odpuszczać, a iść za ciosem. Przed nami cztery spotkania. Jesteśmy ambitni i wszystko może się jeszcze wydarzyć - dodał.
Po czterech meczach Marbud ma na swoim koncie siedem punktów. Zespół plasuje się na drugim miejscu. Traci do prowadzącej ekipy z Krotoszyna pięć punktów. Na ostatniej, piątej lokacie jest RAF. W czterech dotychczas rozegranych meczach nie wywalczył jeszcze punktu.
Przed zespołami runda rewanżowa.
Marbud - RAF 13:1 (5:1)
1:0 Dominik Snela (2:06)
2:0 Mateusz Wachowiak (3:38)
3:0 Maciej Wachowiak (9:46)
4:0 Maciej Wachowiak (11:47)
4:1 Patryk Stachowiak (15:14)
5:1 Filip Pinkowski (16:48)
6:1 Sławomir Lisiak (25:11)
7:1 Mateusz Wachowiak (27:45)
8:1 Mateusz Wachowiak (28:36)
9:1 Filip Pinkowski (29:34)
10:1 Jakub Pospiech (31:27)
11:1 Dominik Snela (32:37)
12:1 Filip Pinkowski (32:56)
13:1 Radosław Kołodziej (37:25)
Skład Marbudu: M. Wronecki - J. Szymanowski, Mat. Wachowiak, Mac. Wachowiak, D. Snela. Zmiany: J. Poślednik, K. Kołodziej, F. Pinkowski, J. Pospiech, S. Lisiak, R. Kołodziej, A. Błażejczak, F. Brink
Skład RAF-u: G. Kowalczyk - V. Onyschenko, J. Mrozek, Ł. Janowicz, K. Omelchenko. Zmiany: A. Tomaszewski, Sz. Grund, H. Sokołowski, P. Stachowiak, W. Lemeshchuk, M. Szafczyk, K. Guliński, B. Nowacki
Czytaj także: LUKS Szkaradowo wygrał turniej Copa de Carnavale
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.