Orla z trofeum. Sukces w finale Pucharu Polski strefy leszczyńskiej [ZDJĘCIA]

Droga Orli Jutrosin i Dąbroczanki Pępowo do finału

Po raz ostatni Orla z Dąbroczanką zmierzyły się w 2022 roku. Zagrały w Pucharze Polski strefy leszczyńskiej. Mecz odbył się w Jutrosinie. Wygrali goście. Było 1:4.

Zespoły świetnie poradziły sobie także w rozgrywkach Pucharu Polski strefy leszczyńskiej. W drodze do finału Orla rozegrała trzy spotkania. Na początek, 10 września zespół z powiatu rawickiego miał zmierzyć się z LUKS-em Stare Bojanowo. Ten mecz, zaplanowany w Jutrosinie, nie doszedł do skutku. Na wniosek drużyny gości, mecz pucharowy został odwołany. Jutrosinianie otrzymali walkowera.

W 1/8 los skojarzył Orlę i piątoligową Rawią Rawicz. Spotkanie było zacięte. Lepiej poradzili sobie w niej gospodarze. Występujący w klasie okręgowej jutrosinianie pokonali piątoligowca 4:1.

W ćwierćfinale Orla podejmowała Rydzyniaka Rydzynę. Mecz zakończył się wynikiem 4:1. W półfinale Orla zagrała na wyjeździe. Zmierzyła się z występującą dwie ligi niżej Kanią Gostyń II. Mecz zakończył się sukcesem przyjezdnych. Orla wygrała 5:0 i awansowała do finału. 

Piątoligowa Dąbroczanka również rozegrała trzy spotkania. W 1/16 Pucharu Polski miała wolny los. W kolejnej rundzie zmierzyła się na wyjeździe z Orkanem Chorzemin. Kibice oglądali pięć goli. Dąbroczanka wygrała 4:1. 

W ćwierćfinale piątoligowcy udali się do Pudliszek na mecz ze Zjednoczonymi. W derbach powiatu gostyńskiego lepsza okazała się drużyna z Pępowa. Wygrała 3:1. W półfinale Dąbroczanka zagrała na wyjeździe. Zmierzyła się z zespołem z klasy okręgowej. Był nim Promień Krzywiń. Po regulaminowym czasie było 0:0. Sędzia zaordynował rzuty karne. W nich lepiej radzili sobie zawodnicy z Pępowa. Dąbroczanka wygrała 5:3 i awansowała o finału. 

Finałowy mecz Wielkopolski Związek Piłki Nożnej zaplanował na stadionie w Jutrosinie. 

Finał Pucharu Polski strefy leszczyńskiej w Święto Niepodległości

Pierwsza połowa była wyrównana. Obie ekipy kreowały sytuacje. Były wspierane przez liczne grono kibiców - zdjęcia z trybun wkrótce.

Gospodarze wyszli na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Mateusz Świątek. Pierwszą asystę w meczu zanotował Jakub Smektała. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku. Jakub Smektała podwyższył na 2:0. Po chwili wpadł w objęcia prezesa klubu Piotra Sobańskiego. Asystę zanotował Mateusz Wachowiak. Gospodarze niesieni dopingiem dalej byli w natarciu. Dwa trafienia zanotował Kamil Kowalski. Przy pierwszym dobijał strzał Mateusza Wachowiaka, który obronił bramkarz. Przy drugim trafieniu kapitalną asystę zanotował Jakub Smektała. Goście odpowiedzieli z rzutu karnego po wcześniejszym faulu w szesnastce Marcina Naskręta. Gola na 4:1 strzelił Dawid Cubal. Przyjezdni starali się o kolejne trafienia, ale na posterunku był Marcin Naskręt. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1. 

Orla Jutrosin zanotowała pierwszy w historii sukces w finale Pucharu Polski strefy leszczyńskiej. Kapitan Karol Grocholski podniósł puchar i cieszył się z zespołem. Ekipa Orli nie zapomniała o kibicach. Dziękowała im za wsparcie, nie zabrakło pamiątkowego zdjęcia. Drużyna z Jutrosina otrzymała także voucher o wartości 4 tys. zł. MVP meczu został Kamil Kowalski. 

Dla Dąbroczanki był to szósty występ w finale Pucharu Polski strefy leszczyńskiej. Przegrała go po raz czwarty. Orla zagra wiosną na szczeblu województwa. Kto będzie jej rywalem, przekonamy się wkrótce.

Do tematu wrócimy. 

Orla Jutrosin - Dąbroczanka Pępowo 4:1 (1:0)