Najważniejsze pytanie - zostaje Pan na stanowisku trenera Orli Jutrosin?
06.07.2017 to data, kiedy zawodnicy mają dać odpowiedź odnośnie swojej dalszej gry w zespole Orli Jutrosin. Decyzję o tym czy zostanę na stanowisku trenera, podejmę po oświadczeniach zawodników.
Zanotowaliście bardzo dobrą rundę jesienną. Czego zabrakło wiosną, aby dobrą passę kontynuować?
Zakończyliśmy rundę jesienną w czubie tabeli z dwupunktową stratą do lidera. Początek rundy wiosennej też był obiecujący, ale wszystko zaczęło się zmieniać po porażce z Krobianką w Jutrosinie. Zawodnicy przestali wierzyć w awans, a potwierdził to następny bezbramkowy mecz w Pudliszkach. Moi podopieczni przegrali walkę o awans w swoich głowach, a dalsza próba mobilizacji ich przeze mnie i zarząd nie dała rezultatu.
Chcieliście awansować i tego nie ukrywaliście. Zajęcie szóstego miejsca jest dla Pana dużym rozczarowaniem?
Tak - chcieliśmy awansować, bo po to się gra w piłkę, trzeba mieć jakiś cel. Zajęcie szóstego miejsca na pewno jest rozczarowaniem, biorąc pod uwagę to co sobie założyliśmy, ale patrząc perspektywicznie - jest postęp w grze zespołu w porównaniu z poprzednimi sezonami, gdzie martwiliśmy się o utrzymanie. Właśnie dlatego, że staliśmy się solidnym zespołem trzeba być zadowolonym, a jeśli kadra się nie zmieni to uważam, że będzie jeszcze lepiej.
Cały wywiad w aktualnym wydaniu "ŻR".