W minioną sobotę do Bojanowa przyjechał beniaminek z Kąkolewa. Błękitni do tej pory w czterech meczach zdobyli tylko punkt, więc Ruch był zdecydowanym faworytem tego starcia.
Początek był bardzo nerwowy po obu stronach. Było sporo niedokładności i chaosu. Pierwsi bramce rywali zagrozili jednak goście. Kilkoma kapitalnymi interwencjami popisał się młody bramkarz Ruchu - Sebastian Cieśla, który uratował swoją drużynę przed stratą przynajmniej dwóch goli. Po zmianie stron Błękitni opadli z sił, a do głosu coraz częściej dochodzić zaczęli podopieczni Ulmana. Sygnał do ataku dał najbardziej doświadczony w bojanowskiej drużynie - Grzegorz Potoczny. Pięknie egzekwował rzut wolny i bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję.
Ruch Bojanowo - Błękitni Kąkolewo 3:0 (0:0)
1:0 - Grzegorz Potoczny (55'), 2:0 - Daniel Kuźnik (66'), 3:0 - Adrian Kamzol (75')
Ruch: Sebastian Cieśla - Patryk Cheba, Dawid Kubacki, Grzegorz Potoczny, Tomasz Krzyżaniak, Adrian Kamzol (80'Arkadiusz Talarczyk), Damian Kędzia, Przemysław Lipowicz, Daniel Kuźnik (68'Marcin Ulman), Marek Lutowicz, Marcin Płaczek
Więcej informacji o tym meczu we wtorkowym wydaniu "ŻR".