reklama

Zawodnicy z Kataru trenowali w Jutrosinie - zakochali się w regionie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zawodnicy z Kataru trenowali w Jutrosinie -  zakochali się w regionie - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportNa przełomie maja i czerwca nad zalewem w Jutrosinie można było zaobserwować zwiększoną obecność motoparalotniarzy. Wszystko za sprawą przygotowań do XI Otwartych Motoparalotniowych Slalomowych Mistrzostw Polski, które startują 14 czerwca 2025 roku w Przykonie. Razem z zawodnikami z Polski trenowali także reprezentanci z Kataru.
reklama

Jak informuje Martyna Misiek, dyrektor GCKiR w Jutrosinie, na co dzień współpracująca ze stowarzyszeniem Paralotnie Michałków z Ostrowa Wielkopolskiego, treningi nad zalewem w Jutrosinie trwały od 26 maja do 11 czerwca.

- Zawodnikom udało się przeprowadzić 11 na 13 zaplanowanych treningów, które odbywały się w dwóch sesjach – porannej, od godziny około 6:00, oraz popołudniowej, od godziny 17:00 - tłumaczy.

Dodaje, że opiekunami treningów, w których uczestniczyło 14 Katarczyków, byli Bartosz Nowicki, Marcin Banasiak i Hubert Kawała ze stowarzyszenia Paralotnie Michałków z Ostrowa Wielkopolskiego.

 

 

Jak Katarczycy trafili do Jutrosina?

Bartosz Nowicki ze stowarzyszenia Paralotnie Michałków wyjaśnia, że zawodnicy motoparalotniarscy z Kataru nad zalewem w Jutrosinie  po raz pierwszy pojawili się kilka lat temu, podczas organizowanych w tym miejscu zawodów i bardzo im się spodobało. Zaproponowali zawodnikom z Polski wspólny trening w tym właśnie miejscu, a ci nie odmówili.

reklama

- Zalew w Jutrosinie jest chyba jednym z lepszych miejsc w Polsce do treningu, a może i nawet równie dobrym jak inne na świecie - przyznaje Bartosz Nowicki.

Przekazuje, że prawdopodobnie na początku lipca, zawodnicy z Kataru wrócą nad jutrosiński zalew, aby trenować do kolejnych mistrzostw, tym razem m. in. we Francji.

Zawodnicy z Kataru zakochani w jutrosińskiej okolicy

Poza treningiem, jak przyznaje Bartosz Nowicki, katarscy zawodnicy są bardzo ciekawi świata i pomimo ogromnej różnicy kultur bardzo interesowali się terenami w okolicach Jutrosina.

- Poświęcili swoją uwagę np. wiatrakowi nad zalewem. Obejrzeli go od środka, zobaczyli jak jest zrobiony, dowiedzieli się, dlaczego się tu znalazł. Zwiedzili także kawał regionu i nie ukrywali, że w tym miejscu są zakochani, bo pomimo, że jest cisza, spokój to po treningach czy w wolne dni można wyjechać do większych miast, żeby je pozwiedzać - opowiada.

reklama

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo