- Byliśmy bardzo zaskoczeni - mówi o zainteresowaniu wielkopolskich konsumentów piwem z Browaru w Bojanowie Maciej Jakubiak, zajmujący się dystrybucją. Zakład już przygotowuje się do kolejnych premier.
\r\n- Zainteresowanie piwem z pierwszego rozlewu było na tyle duże, że popyt przewyższył podaż - informuje Maciej Jakubiak. Przyznaje również, że brak piwa z pierwszego rozlewu w sklepach w Bojanowie był wynikiem \"niedoszacowania\". - Powiem szczerze, że biję się w pierś i przyznaję do tego, że trochę było źle przekalkulowane. Nie sądziliśmy, że okolice będą aż tak „chłonne”. (...) Dlatego robiliśmy przerzuty wewnętrzne z magazynu w Warszawie na Wielkopolskę - tłumaczy. Dodaje, że świeża partia piwa \"Wielkopolskiego\" będzie pojawiać się w sklepach mniej więcej co tydzień.
Maciej Jakubiak zapowiada również kolejny rodzaj trunku z bojanowskiego browaru. - W połowie lub pod koniec listopada pojawi się w sprzedaży trzeci produkt Bojana. Na razie nie mogę zdradzić szczegółów, ale będzie to piwo jasne. Już mamy przygotowaną całą technologię i w przyszłym tygodniu będzie gotowanie. Do końca roku planujemy wypuścić cztery rodzaje - mówi. (KC)
\r\nWięcej na temat sprzedaży i premier Bojana przeczytasz w aktualnym \"Życiu\".
