Kluczowa faza akcji: strażacy tną dach
Sytuacja w Rawiczu nadal jest bardzo poważna. Działania ratownicze skupiają się obecnie na tzw. wentylacji pionowej.
- Działania ratownicze polegają na wycinaniu w połaci dachu otworów, przez które można odprowadzić gazy pożarowe i temperaturę z części kubatury obiektu. W jednej części już to zrobiliśmy. W tej chwili przenosimy działania na drugie skrzydło budynku, gdzie w wyniku rozpoznania termowizyjnego stwierdziliśmy jeszcze kumulującą się temperaturę. Prowadzimy działania zarówno wewnątrz, jak i z wykorzystaniem dronów termowizji. Monitorujemy zmianę sytuacji, organizujemy zaopatrzenie wodne. Na miejscu mamy siły i środki w liczbie 40 zastępów rozproszonych na terenie miasta w zwiąku z potrzebą organizacji akcji - przekazuje Jakub Stryjak, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Rawiczu.
Dojechał też samochód mointorowania i łączności zadysponowany przez komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. W drodze jest grupa operacyjna z Poznania, z zastępcą komendanta na czele.
AKTUALIZACJA, godz. 23.30
Jak się dowiedzieliśmy - jest jedna osoba poszkodowana w pożarze. To pracownik firmy, który próbował gasić pożar. Jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża, ale z poparzeniami pierwszego i drugiego stopnia trafił do szpitala.
Na miejscu pracuje także policja, która między innymi zabezpiecza teren.
Jak przekazuje rzeczniczka policji Beata Jarczewska, ze wstępnym ustaleń wynika, że nie doszło do umyślnego podpalenia - najprawdopodobniej zawiódł sprzęt, co doprowadziło do pożaru.