Uroczyste pożegnanie tegorocznych maturzystów Zespołu Szkół Przyrodniczo-Technicznych w Bojanowie rozpoczęło się nietuzinkowo. Przed częścią oficjalną uczniowie przy pomocy nauczyciela Zbigniewa Zawady zasadzili drzwo - morwę.
- Mamy nadzieję, że to drzewo pozwoli wam wrócić tu kiedyś, w jej cieniu będziecie mogli powspominać i mamy nadzieję, że będą to miłe wspomnienia - zaznaczał.
Lucyna Kotlarczyk-Zioło: "Niech ta szkoła zostanie w was jak dobrze zapisany plik, wraca wspomnieniami, śmieszy jak mem i wzrusza jak pierwszy wpis do zeszytu".
Uroczysta akademia odbyła się w szkolnej auli z udziałem zaproszonych gości: starosty Adama Sperzyńskiego, przewodniczącego rady powiatu Macieja Jagodzińskiego, przewodniczącego rady miejskiej Marcina Triebsa, przedstawicieli Towarzystwa Koleżeńskiego Bojanowiaków - Wiesława Ceglarka i Macieja Kąpielskiego. Wszystkich powitała dyrektor Lucyna Kotlarczyk-Zioło.
- Na studniówce opowiedziałam wam bajkę, która nie miała zakończenia i dziś kończy się kolejny rozdział w waszej opowieści. Dziś żegnamy dwie wyjątkowe klasy - informatyków i techników weterynarii. Z dumą także świętujemy zakończenie nauki przez słuchaczy liceum ogólnokształcącego dla dorosłych. Gratuluję wam wytrwałości, determinacji i sukcesów, ukończenia szkoły. Były śmiechy, były łzy, czasem nawet łzy nauczycieli, gdy ktoś znów próbował zaliczyć projekt pięć minut przed końcem semestru. Teraz przed wami jest cały świat - pełen możliwości, problemów do rozwiązywania, zwierząt do wyleczenia, komputerów do naprawienia. Życze wam powodzenia w realizacji celów i marzeń. Niech ta szkoła zostanie w was jak dobrze zapisany plik, wraca wspomnieniami, śmieszy jak mem i wzrusza jak pierwszy wpis do zeszytu. Dziękuję wam za te pięć lat. Było różnie, ale zawsze razem. I pamiętajcie - niezależnie od tego, co się wydarzy - zawsze dacie radę. Jesteście silni, zaradni, a do tego wyposażeni w odpowiednie umiejętności i wiedzę - zaznaczała dyrektor.
Życzyła uczniom przede wszystkim zdania egzaminu maturalnego oraz powodzenia w dalszym życiu.
Starosta Adam Sperzyński: "Też jestem absolwentem tej szkoły i bardzo chętnie tutaj wracam
Starosta Adam Sperzyński zwrócił się do uczniów z prośbą o to, by lata szkolne pozostały w ich głowach jako najlepsze wspomnienia i życzył, by część przyjaźni i znajomości przetrwała całe życie.
- Sam jestem tego przykładem. Jestem absolwentem tej szkoły i bardzo chętnie tutaj wracam. Bez względu na to, czy były tutaj trudne chwile, czy same, to minęło - przed wami kolejne chwile. Przede wszystkim życzę wam, by egzamin poszedł wam jak najlepiej, byście realizowali swoje plany w życiu już dorosłym, by wszystko układało się tak, jak chcecie. Duże podziękowania należą się gronu pedagogicznemu, za to, że byli waszymi szkolnymi rodzicami i w procesie wychowawczym na pewno nie raz współpracowali z rodzicami, zawsze mieli na celu wasze dobro, abyście wyrośli na wspaniałych, mądrych ludzi. Dziś jestem dumny i szczęśliwy, że mamy kolejne grono młodych i sympatycznych ludzi, którzy za chwilę rozejdą się po świecie - mówił starosta rawicki.
Przytoczył też słowa jednego z dawnych absolwentów "Żeś bojanowskich szkół rolniczych córą, czy synem - potwierdź do czynem". Apelował, by absolwenci potwierdzali to moto codziennie w swoich kolejnych etapach życia.
Marcin Triebs: "Najważniejsze co możecie teraz zrobić, to zaufać sobie"
Życznia uczniom złożyli także przedstawiciele Towarzystwa Koleżeńskiego Bojanowiaków oraz przewodniczący rady miejskiej Marcin Triebs.
- Doskonale rozumiem emocje, które wam dzisiaj towarzyszą. Jesteście na progu ważnych decyzji w swoim życiu. Przed wami matura - poważny egzamin, który jednak wcale nie definiuje kim jesteście. Każdy z was w swoim życiu wybierze ścieżkę i każda będzie wartościowa, choć inne. Pamiętajcie, by zawsze była wasza, bo nie chodzi o to, byście wszyscy szli tą samą drogą, ale odnaleźli swoją własną. Z perspektywy kogoś, kto od lat obserwuje uczniów w różnych szkołach mogę powiedzieć jedno: najważniejsze co możecie teraz zrobić, to zaufać sobie. Nie szukać dróg na skróty i nie bać się porażek, bo one często uczą. A szkoła uczy wielu rzeczy: matematyki, języków, historii, ale między tymi lekcjami jest też inna nauka. Taka, która nie kończy się oceną, ale zostane z nami na całe życie. To nauka realcji, empatii, współpracy i odwagi. I to właśnie te umiejętności pomogą wam, gdy zacznie się prawdziwe życie - podkreślał przewodniczący rady miejskiej w Bojanowie.
Życzył odwagi do marzeń, podejmowania decyzji i do bycia sobą.
Świadectwa dojrzałości odebrały 43 osoby
Świadectwa ukończenia szkoły otrzymały 43 osoby: 22 uczniów technikum informatycznego, 14 z technikum weterynarii, 7 z liceum dla dorosłych. Dwie osoby - Weronika Sworowska oraz Kamila Samol uzyskały świadectwo z wyróżnieniem, a listy gratulacyjne wręczono także ich rodzicom. Nie zabrakło podziękowań za aktywny udział w różnych sferach życia szkoły oraz w wydarzeniach sportowych.Młodsi uczniowie przygotowali występ artystyczny oraz krótki film ze wspomnieniami. Scenka z życia szkoły, była krótka i dowcipna, za to film momentami wzruszajacy. Koledzy i koleżanki upamiętnili w nim także Adama Turbańskiego - kolegę tragicznie zmarłego w minionym roku, który niestety nie doczekał ani studniówki ani zakończenia szkoły średniej.