Antoni Mikołajczak z Parafią Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Kołaczkowicach związany był od 1982 roku, kiedy posługę proboszcza sprawował ks. Zenon Półrolniczak. Pan Antoni najpierw został kościelnym, później - organistą. Potem do obowiązków doszła jeszcze praca grabarza. Swoje zadania Antoni Mikołajczak przejął po kościelnym Ludwiku Idziaku, organiście Leonie Lebiotkowskim i grobowym Marianie Łebku.
Antoni Mikołajczak, który jest także sołtysem Kołaczkowic, to osoba skromna, cicha, ale bardzo pracowita. Jako, że okoliczności spowodowały to, że został zmuszony by zrezygnować z pełnionych w parafii funkcji, wierni zorganizowali dla niego w sali wiejskiej w Dłoni uroczyste pożegnanie. Odbyło się w niedzielę, 2 czerwca.
Parafianie z Kołaczkowic dziękowali organiście i zakrystiance
Delegacje złożone z przedstawicieli wiosek, wchodzących w skład parafii (Kołaczkowice, część Pasierb, Dłoń i Melanowo) wręczyły Antoniemu Mikołajczakowi kwiaty, upominek i pamiątkowy grawerton.
- Przez te wszystkie lata na dobre związał się pan z parafią i parafianami, zakrystiankami z Dłoni i kolejnymi proboszczami. Dbał o kościół, obejście, cmentarz! Z panem chwasty po prostu nie miały szans. Przy kościele pielęgnował pan zieleń i kwiaty, dbał o porządek i czystość. Każdego dnia na odsłonięcie obrazu witał Kołaczkowską Panią - naszą jedyną niepowtarzalną pieśnią, która potem rozbrzmiewała na „żegnaj” i zasłanianie obrazu. I pamiętał pan, by na ołtarzu były świeże kwiaty w wazonie i odpowiednie dekoracje. To dzięki panu każda codzienna msza św. miała uroczystą oprawę muzyczną - mówiła Lucyna Maćkowiak, sołtys Dłoni.
W imieniu wszystkich uczestników spotkania zaznaczała, że parafianie długo będą wspominać okolicznościowe uroczystości liturgiczne - chrzty, jubileusze, rocznice, na których nie mogło przecież zabraknąć odśpiewanych życzeń dla jubilatów i solenizantów.
- Pana aktywność była widoczna przez cały rok, zawsze myślał pan „do przodu” i mówił: „trzeba kościół wywietrzyć, wywieźć śmieci, skosić trawę, pozamiatać ulicę, przecież w sobotę będzie ślub, w niedzielę dożynki, potem odpust…” - zaznaczała Lucyna Maćkowiak, życząc zasłużonego wypoczynku, realizacji planów, które do tej pory nie zostały zrealizowane, spełniania marzeń i satysfakcji z pracy społecznej jako sołtys.
Parafianie z Kołaczkowic, Dłoni, Melanowa i Pasierb podziękowali także Genowefie Kasprowiak - zakrystiance z kościoła filialnego (kaplicy pod wezwaniem Św. Antoniego) w Dłoni, bo okazało się, że ona także rezygnuje z pełnionej funkcji.
- Zawsze mogliśmy na panią liczyć, a i pani chyba nigdy nie zawiodła się na nas. Dziękujemy za to wzajemne zrozumienie. Dziękując, życzymy dużo zdrowia, słońca i radości na każdy dzień w roku, powodzenia w życiu prywatnym i wielu Łask Bożych - zaznaczali.
Pani Genowefie także wręczyli kwiaty, pisemne podziękowanie i koszyk słodyczy.
"Sto lat" i wspólna biesiada
Oprócz podziękowań, było też gromkie „Sto lat”, okolicznościowe torty, wspólne biesiadowanie, wspominanie i wiele pozytywnej energii.W uroczystości wzięli udział: parafianie i osoby spoza parafii, z którymi Antoni Mikołajczak współpracował, przedstawiciele sołectw z gminy Miejska Górka, burmistrz Karol Skrzypczak, obecni i emerytowani pracownicy szkoły, proboszcz sąsiedniej parafii Skoraszewice wraz z delegacją, reprezentanci firmy Hades z Miejskiej Górki, przyjaciele oraz znajomi pana Antoniego i pani Genowefy.
Wieloletnie zaangażowanie Antoniego Mikołajczaka na rzecz parafii zostało docenione również przez metropolitę poznańskiego. W roku 2021 abp Stanisław Gądecki przyznał mu Medal Optime Merito Archidioecesis Posnaniensis.
- Sytuacja w parafii była komfortowa - każda msza św. z oprawą muzyczną organisty (w Dłoni i Kołaczkowicach), kościół sprzątany na bieżąco, obejście wokół też, cmentarz również, zawsze świeże kwiaty na ołtarzu, odpowiednie dekoracje w zależności od kalendarza liturgicznego. Pan Mikołajczak rozprowadzał wśród parafian opłatki na Boże Narodzenie, angażował się w organizację przygotowania poczęstunku dla poznańskiej grupy pielgrzymkowej, która każdego roku 8 lipca docierała do parafii - przypomina Sławomira Skrzypczak.
Obecnie w kościele w Kołaczkowicach nie ma kościelnego, a organista jest sporadycznie, zazwyczaj w niedzielę. .