Do nietypowej kradzieży doszło w Parłowicach (gm. Bojanowo). Po „pokonaniu” kłódki, skradziono 22 króliki. \r\nPolicjanci ustalili miejsce, w którym znajdują się zwierzęta. Okazało się, że kradzieży, nie dokonał jednak właściciel posesji w Zaborowicach, u którego znajdowały się króliki, a ktoś inny. - Mężczyzna zeznał, że dzień wcześniej rozmawiał z 18-latkiem z Parłowic. Mówił mu, że chciałby kupić króliki. W nocy okazało się, że młodzieniec przyniósł „towar” do jego szopy. Na dowód tego pokazał SMS-a, którego wysłał mu osiemnastolatek. Napisał w nim, że dostarczył króliki, a rozliczą się następnego dnia - mówi asp. sztab. Tomasz Duszak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu. Mieszkaniec Zaborowic twierdzi, że nie wiedział, że zwierzęta pochodzą z kradzieży i dobrowolnie wydał je funkcjonariuszom. (kac)
\r\nWięcej na ten temat w bieżącym wydaniu „Życia Rawicza”
