- Jadąc samochodem zauważyłam w środku lasu między Sworowem a Słupią Kapitulną dwa psy... przywiązane łańcuchami do drzewa. To istne barbarzyństwo! - podkreśla mieszkanka gminy Pakosław.
Najpierw kobieta zajęła się zwierzętami i zapewniła im opiekę weterynaryjną, po czym znalazła im nowe domy, w Białymkale i Ugodzie.
W piątek rano sprawę zgłosiła na policję. - Nie możemy dopuścić, by ten zwyrodnialec, który tak postąpił z psami uniknął kary. Tak być nie może! Być może ktomuś uda się rozpoznać pieski i dojdziemy do ich byłego właściciela, który tak postąpił - zaznacza pakosławianka.
Przyjęcie jej zeznań potwierdza mł. asp. Katarzyna Starczewska z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.